Wielkość emisji w pierwszym półroczu
W pierwszym półroczu spółki z krajów Unii Europejskiej przeprowadziły emisje akcji o większej wartości niż firmy amerykańskie. Zdecydowała o tym aktywność spółek technologicznych, medialnych i telekomunikacyjnych.
Wartość europejskich ofert wzrosła prawie o 70% w porównaniu z tym samym okresem 1999 roku, mimo dużych wahań kursów w sektorze technologicznym. Wprawdzie zdarzało się już, że europejskie emisje przewyższały wielkość tych ze Stanów Zjednoczonych, ale wygląda na to, że tym razem będzie to po raz pierwszy w historii wyraźna przewaga.Wartość europejskich emisji akcji wzrosła w pierwszych sześciu miesiącach br. do 116,8 mld USD z 68,9 mld USD w pierwszym półroczu i 90,4 mld USD w drugiej połowie 1999 r. Takie dane przedstawiła londyńska firma Data Capital, specjalizująca się w zbieraniu i dostarczaniu informacji o rynku kapitałowym. Dotyczą one zarówno krajowych, jak i międzynarodowych emisji przeprowadzonych przez europejskie spółki. Wartość ofert sprzedaży akcji firm amerykańskich wyniosła 97 mld USD w pierwszych sześciu miesiącach bieżącego roku. ? Jeszcze na początku lat 90. europejskie emisje stanowiły zaledwie ułamek amerykańskich ? powiedział gazecie ?Financial Times? Tim Bunting, szef departamentu europejskich rynków kapitałowych w Goldman Sachs. ? Spodziewamy się, że w tym roku przewyższą one wartość emisji przeprowadzonych w USA.W przeciwieństwie do wczesnych lat 90., kiedy to większość emisji w Europie stanowiły oferty rządów sprzedających udziały w państwowych przedsiębiorstwach, teraz znakomita większość emisji pochodzi z sektora prywatnego. Europa wyprzedziła Stany Zjednoczone również jeśli chodzi o wielkość poszczególnych transakcji. W Europie pojawiają się bowiem emisje o wartości od 10 do 15 mld USD, podczas gdy w USA wciąż należą do rzadkości oferty warte 5 mld USD.Goldman Sachs zwraca uwagę, że ponad dwie trzecie ofert przeprowadzonych przez europejskie spółki pochodziło w pierwszym półroczu z sektorów: technologicznego, medialnego i telekomunikacyjnego. Międzynarodowe emisje spółek z tych branż miały wartość około 35 mld USD wobec 45 mld USD w całym 1999 roku.Inwestorzy stali się ostrożniejsi po wiosennym załamaniu rynku technologicznego i nie kupują już wszystkiego, co się na nim pojawi, lecz wybierają najlepsze oferty. Nie znaczy to, że w ogóle stracili apetyt na spółki charakteryzujące się szybkim wzrostem. Wiele spółek, zwłaszcza małych i średniej wielkości, w wyniku zamieszania na rynku przełożyło lub odwołało emisje, jednak wiele zamierza wrócić z nimi na rynek we wrześniu. Przy czym, zdaniem bankowców, inwestorzy wolą teraz papiery spółek, które mogą już pochwalić się jakimiś osiągnięciami i od kilku lat generują zyski, a nie takich firm, które wchodzą na rynek kapitałowy już po pół roku istnienia.
J.B.