Techniki analityczne
W poprzednim odcinku przedstawiłem koncepcję średnich ruchomych wierzchołków i dołków cenowych w ujęciu jakie zaproponowali twórcy programu do analizy technicznej Horyzont. Możliwe jest także inne rozwiązanie bliższe propozycji amerykańskiego analityka i brokera giełdowego Petera Aana: zamiast fixingu do wyznaczania linii wstęgi przyjmuje się ceny ciągłe. Wówczas średnia ruchoma wierzchołków obliczana jest w oparciu o tygodniowe kursy najwyższe z sesji, podczas gdy średnia dołków wyłącznie z tygodniowych kursów najniższych.
Stosowanie kompresji tygodniowej ma wiele zalet. Rozwiązanie to powoduje, że poszczególne punkty na wykresie średnich wierzchołków i dołków wyznaczają jedynie ekstrema obu rodzajów cen, a więc dość szeroki, bo tygodniowy zakres ich wahań. Aby wyeliminować krótkookresowe wahania kursów dających często mylne sygnały w następnym kroku obliczana jest średnia ekstremów cenowych z mijających kalendarzowych tygodni lub krótszego okresu jeśli wystąpi ?dziura? w notowaniach.Dla lepszego zrozumienia sposobu wyznaczenia obu średnich posłużę się następującym przykładem. Załóżmy, że do obliczeń, zgodnie z propozycją Petera Aana, przyjmiemy średnią 3 tygodniową. Dla przykładowej spółki ? Agory, zachowującej ciągłość notowań (brak przerw) i alfabetycznie pierwszej na liście spółek giełdowych, sposób wyznaczenia 3 tygodniowej średniej ruchomej z uśrednionych wierzchołków i dołków przedstawia tabela nr 1. Brak wyznaczenia średnich z pierwszych dwóch tygodni analizowanego okresu wynika wyłącznie z przedstawienia samego mechanizmu wyznaczania średniej.Zastanówmy się teraz jakie korzyści wynikają z zastosowania tego rodzaju średnich. Otóż w zależności od przyjęcia okresu uśrednienia otrzymujemy wstęgę o ramionach jednostronnie ?ograniczających? zakres wahań rynków trendowych. Podczas hossy średnia dołków stanowi rodzaj ruchomego wsparcia dla rosnącego kursu, podczas bessy na rynku średnia ruchoma wierzchołków przebiega powyżej wykresu cenowego. Jakiekolwiek naruszenie tej prawidłowości, zwiększające prawdopodobieństwo naruszenia dotychczasowej równowagi sił na rynku, może sygnalizować odwrócenie trendu lub chwilową zmianę jego kierunku. W tym celu przeanalizujmy rysunek nr 1.Jak widać 3-tygodniowe uśrednienie okazało się wystarczające, aby wyeliminować wszystkie wahania kursu jakie miały miejsce w okresie trwającej niemal 6 miesięcy hossy na rynku (październik 1999 ? połowa marca 2000). W tym czasie kurs akcji wzrósł o ponad 400 proc. Rozszerzające się aż do szczytu linie wstęgi były odzwierciedleniem zwiększającej się zmienności kursu i wzrostu ryzyka inwestycyjnego. Widać to wyraźnie na zamieszczonych pod akcjogramem krzywych odchylenia standardowego (linia przerywana dotyczy zmienności kursu najniższego). Po załamaniu się wzrostów w połowie marca br. przez ponad miesiąc (aż do silnego wyprzedania rynku na początku maja) średnia ruchoma wierzchołków stanowiła wystarczające ograniczenie z góry dla wykresu kursu. Przecięcie obu krzywych nastąpiło dopiero podczas pierwszego impulsu wzrostowego w ramach późniejszej konsolidacji rynku.Uwarunkowania systemoweZ zaprezentowanego przykładu mogłoby się wydawać że sygnały transakcyjne polegające na przecięciu od dołu średniej wierzchołków przez wykres kursu (kupno) lub przecięcia od góry przez kurs średniej dołków (sprzedaż) stanowią atrakcyjny system transakcyjny. Niestety tak nie jest.Po pierwsze, systemy transakcyjne oparte na średnich ?sprawdzają? się przede wszystkim na rynkach trendowych. Wynika to bezpośrednio z ich budowy. Średnie ruchome służą przede wszystkim jako narzędzia potwierdzania trendu. Ponieważ sygnały w stosunku do przebiegu kursu są generowane z pewnym opóźnieniem inwestor na rynku trendowym realizuje zawsze jedynie część możliwych do uzyskania zysków. To samo opóźnienie powoduje także, że w formacjach horyzontalnych gdzie ceny akcji wahają się w pewnym przedziale wartości systemy oparte na średnich generują zazwyczaj dużą l mylnych sygnałów. Potwierdza to rysunek nr 1, gdzie obie pary sygnałów kupna i sprzedaży z maja i czerwca br. przyniosły straty.Innym, nie mniej istotnym problemem jest wybór rodzaju ceny do tworzenia sygnałów transakcyjnych. Jeśli korzystamy z systemu notowań ciągłych celowe wydaje się przyjęcie kursu zamknięcia z godz. 16 który w dużym stopniu decyduje o wysokości fixingu w dniu następnym. Do rozstrzygnięcia pozostaje jeszcze wybór okresu generowania sygnałów. Zwykle w systemach transakcyjnych opartych na cenach z fixingu stosuje się jednosesyjne opóźnienie zawarcia transakcji licząc od momentu wygenerowania sygnału. Jest to model najbardziej zbliżony do rzeczywistych zachowań na giełdzie.Zastosowanie podobnego rozwiązania w przypadku kompresji notowań w dużym stopniu komplikuje tę sytuację. Opóźnienie sprawia, że dane na wykresie kursu pojawiają się dopiero po wprowadzeniu danych z sesji poniedziałkowej. Powoduje to dodatkowy dzień zwłoki i obniża efektywność działania systemu. Sygnał z piątku inwestor może ?wykorzystać? dopiero na wtorkowej sesji.Natychmiastowe sygnałyWobec przedstawionych wcześniej uwarunkowań znacznie lepszym rozwiązaniem jest pominięcie okresu opóźnienia w generowaniu sygnałów, chociaż na pierwszy rzut oka takie działanie wielu czytelników mogłoby uznać za nieprawidłowe. Aby to wyjaśnić przypomnę krótko mechanizm kompresowania notowań zastosowany w najpopularniejszych programach do analizy technicznej. Dotyczy to także MetaStocka z którego pochodzą zamieszczone w dzisiejszym artykule wykresy.Kompresja tygodniowa odbywa się w tym programie w cyklu dla każdego tygodnia oddzielnie, a nie dla 5 sesji. Jeśli ostatnia z umieszczonych w bazie programu sesja nie stanowi końca okresu zgodnego z użytą kompresją (czyli w naszym przypadku piątku) program utworzy końcowy punkt na wykresie także na podstawie niepełnego okresu. Gdy ostatnia wprowadzona sesja dotyczy np. wtorku wówczas ostatni punkt na tygodniowym wykresie nie będzie obejmował cen z pełnego tygodnia, a jedynie 2 dni (poniedziałku i wtorku). Może wystąpić na przykład taka sytuacja: w poniedziałek kurs zamknięcia spadł poniżej średniej ruchomej dołków (tej niekompletnej) ? system automatycznie generuje sygnał sprzedaży, we wtorek kurs zamknięcia rośnie ? brak sygnału, podobnie w środę, w czwartek znowu pojawia się sygnał sprzedaży, itp. W tym miejscu warto przypomnieć zastosowany w Horyzoncie sposób wyznaczania minimów i maksimów z 5 sesyjnych odcinków czasu, który jakkolwiek niezgodny z oryginalną propozycją Aana, jest jak się wydaje merytorycznie silniej uzasadniony.Kompresja danych z niepełnego tygodnia sprawia, że system średnich tygodniowych wierzchołków i dołków może generować sygnały w każdym dniu tygodnia. I chociaż poprawny wynik otrzymujemy dopiero po wprowadzeniu sesji piątkowej, to jednak możliwość uzyskania ?wstępnego? (próbnego) sygnału przed zakończeniem pełnego okresu (w naszym przypadku trzeciego tygodnia) wielu inwestorów potraktuje zapewne bardziej jako za zaletę niż wadę. Oczywiście takie rozwiązanie wymaga sporej samodyscypliny ze strony inwestora, który powinien zawsze pamiętać, że zgodne z założeniami teoretycznymi systemu sygnały powstają wyłącznie po sesji piątkowej.Tabela nr 2 przedstawia listę sygnałów bez opóźnienia obliczonych przez omawiany system transakcyjny na przykładzie kursu Agory. Jak wynika z tabeli ?prawdziwy? sygnał sprzedaży został wygenerowany dopiero po sesji w dniu 23/06, chociaż z przebiegu całego tygodnia można było się spodziewać takiego rozwiązania już wcześniej. Przypomnę, że zastosowanie w takim przypadku systemu z jednookresowym opóźnieniem spowodowałoby pojawienie się sygnału transakcyjnego na wykresie kursu dopiero po aktualizacji danych z sesji poniedziałkowej.Tworzenie strategiiOmawiany dzisiaj system można w łatwy sposób zbudować przy pomocy programu MetaStock. W najprostszej wersji, przy założeniu otwierania i zamykania wyłącznie pozycji długich (kupno lub sprzedaż papierów) system działa w oparciu reguły inwestycyjne o następującej składni:otwarcie pozycji długiej: Cross(C,Mov(H,3,S))zamknięcie pozycji długiej: Cross(Mov(L,3,S),C)Celem lepszego zrozumienia mechanizmu tworzenia sygnałów warto uzupełnić akcjogram wykresami 3-tygodniowej średniej wierzchołków cenowych (formuła Mov(H,3,S)) i 3-tygodniowej średniej dołków cenowych (formuła Mov(L,3,S)) nie zapominając o tygodniowej kompresji notowań.Rysunek nr 2 przedstawia sygnały transakcyjne generowane bez opóźnienia przez system oparty na średnich wierzchołków i dołków cenowych. Dolny wykres to wykres stanu konta przy oprocentowaniu rocznym 9,5 proc. Prowizje maklerskie ustalono w wysokości 0,8 proc.Utworzony w taki sposób system transakcyjny testowałem na kilkudziesięciu spółkach giełdowych. Jakkolwiek najlepsze wyniki dotyczyły rynków trendowych, to jednak omawianą strategię można z dobrym skutkiem stosować także w odniesieniu do spółek o silnie wyodrębnionych długookresowych cyklach (rysunek nr 2).PodsumowanieZaprezentowany dzisiaj system transakcyjny 3-tygodniowych średnich ruchomych wierzchołków i dołków cenowych ułatwia zajęcie pozycji na rynku w momencie już silnie zarysowanych trendów wzrostowych. Późniejsze zamknięcie pozycji następuje najczęściej podczas spadków będących raczej odwróceniem dotychczasowego trendu niż jego korektą. Słabą stroną tego systemu, podobnie zresztą jak wszystkich strategii opartych na średnich ruchomych, jest duża liczba fałszywych sygnałów w okresach gdy wykres kreśli formację horyzontalną.
KAROL JARZYŃSKIWykresy: MetaStock 7.01 (Equis)Źródło notowań: RSP