Jeśli piątek nie przyniesie większej zmiany kursów, to mijający tydzień będzie już szóstym z rzędu kończącym się zmianą wartości WIG-u mniejszą niż 1%. Przyjmując za kryterium zmienności rynku 4- lub 5-tygodniową średnią wartości bezwzględnych tygodniowych zmian WIG-u można odkryć, że obecna stabilizacja indeksu jest rekordowa w całej ponad 9-letniej historii giełdy. Co z tego wynika? Po pierwsze, niejaka trudność w pisaniu komentarzy. Po drugie, stereotypowa sugestia, że zbliżający się ruch rynku będzie dynamiczny. W dalszym ciągu wydaje się, że nasz rynek zbiera siły przed wyprawą ?na północ? (WIG ok. 21 400 pkt.), choć ciągle nie można wykluczyć kończącego konsolidację chwilowego ?strząśnięcia? w dół (17 600?19 000). Horyzont zaciemnia coraz bardziej zaplanowane na 22 sierpnia posiedzenie FOMC. Publikowane w USA dzisiaj dane na temat cen produkcji przemysłowej za czerwiec i przyszłotygodniowe informacje o cenach detalicznych pozwolą inwestorom ocenić prawdopodobieństwo kolejnej podwyżki stóp Fed.Co ciekawe, w okresie od ostatniej dekady maja część rynków zagranicznych wykonała już pełny program ?summer rally?, osiągając poziomy z początku kwietnia (Brazylia, Meksyk, Hongkong, Izrael), a nawet ustanawiając historyczne maksima (Kanada, Australia). Z trudnych do wskazania przyczyn europejskie rynki nie radzą sobie w ostatnich tygodniach najlepiej, a na tle giełd w Budapeszcie i Pradze nasz parkiet wygląda jak okaz siły.