Tygodniowa stopa zwrotu

W minionym tygodniu przy nieznacznym spadku wartości indeksów giełdowych akcjonariusze dwóch spółek, Oceanu i Chemiskóru, ponieśli dotkliwe straty, przekraczające 40% zainwestowanych środków. Inwestycja w walory Stalproduktu i Clifu przyniosła zkolei wysoki zwrot, przekraczający w przypadku pierwszej spółki 22%.Kurs Oceanu spada gwałtownie od kilku tygodni (w ciągu ostatnich pięciu sesji 48,7%). Sytuację pogorszyła informacja opublikowa pod koniec poprzedniego tygodnia o zajęciu kont bankowych spółki przez fiskusa. Ocean nie ma prawdopodobnie wystarczającej bieżącej płynności, co może sprawić, że wierzyciele firmy, jeżeli taka sytuacja będzie się przedłużać, wystąpią z wnioskiem o jej upadłość.Również od kilku tygodni trwa szaleństwo na akcjach Chemiskóru. Po informacji o zmianie profilu działalności spółki (z garbarskiej na medialną) kurs zaczął gwałtownie rosnąć. W ciągu kilku sesji po zniesieniu wahań kursu wzrósł on o ponad 230%. Obecne spadki (w minionym tygodniu o 40,7%) są odreagowaniem wcześniejszych, gwałtownych wzrostów. Prawdopodobnie korekcyjny charakter mają też spadki kursu akcji TIM-u, który w ciągu ostatnich pięciu sesji stracił na wartości przeszło 23%. Spółka poinformowała o planach przeprowadzenia emisji walorów serii D z prawem poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy, a podwyższenie kapitału ma zostać pokryte środkami z kapitału zapasowego. Termin ustalenia prawa poboru przypada na 4 września, czyli do 30 sierpnia będą prawdopodobnie trwały duże wahania kursu akcji TIM-u.Największe zyski (22,4%) przyniosła akcjonariuszom inwestycja w papiery Stalproduktu. Spółka nie publikowała żadnych informacji, które uzasadniałyby takie wzrosty. Jedyną ważną informacją, która może pośrednio wpływać na wzrost kursu, są systematyczne zakupy walorów spółki przez członków rady nadzorczej. Sporo (19,4%) można też było zarobić na akcjach Clifu oraz Łukbutu (14,3%). Płynność walorów obu spółek jest jednak niska, co może tłumaczyć wysokie wahania cen.

Ewa Bałdyga