W lipcu br. wskaźnik koniunktury w przemyśle wyniósł 8 pkt. i był lepszy o 3 pkt. niż miesiąc wcześniej, poinformował wczoraj GUS. Przewidywania przyszłego popytu są optymistyczne i w sierpniu należy oczekiwać wzrostu produkcji, ocenił GUS.

Wskaźnik dla budownictwa utrzymał się na poziomie czerwcowym, tj. 23 pkt. Tylko w handlu ogólny klimat koniunktury pogorszył się w porównaniu z ubiegłym miesiącem i wyniósł minus 4. Wśród badanych przedsiębiorstw 26% oceniało koniunkturę pozytywnie, na co wskazywały w większości firmy prywatne, a 18% ? negatywnie. Jako słabą oceniono sytuację finansową: zwiększyły się trudności przedsiębiorstw w terminowym regulowaniu zobowiązań, z drugiej jednak strony informowały one o poprawie ściągalności należności od kontrahentów. W sumie, przedsiębiorcy spodziewają się w najbliższych miesiącach poprawy sytuacji finansowej.Najlepszą koniunkturę w lipcu br., podobnie jak w czerwcu, odnotowano w sektorach: wydawnictwa i poligrafia (plus 29 pkt.) oraz w produkcji wyrobów z drewna (plus 18) i celulozowo-papierniczych (plus 17). Najwyższy wzrost w ciągu miesiąca wykazała produkcja wyrobów ze skóry (o 21 pkt.). Negatywne oceny formułowali przede wszystkim producenci pojazdów mechanicznych (minus 9 pkt.), metali oraz maszyn i urządzeń (po minus 8 pkt.).W lipcu br. wskaźnik koniunktury w budownictwie przestał spadać. Do października 2000 przewidywany jest dalszy wzrost produkcji budowlano-montażowej, choć prognozy nie są tak pozytywne, jak w czerwcu. Pociągnie to za sobą nieznaczny spadek zatrudnienia, informują zarówno firmy publiczne, jak i prywatne. W lipcu koniunktura pogorszyła się tylko w handlu detalicznym. Było to efektem większego niż w czerwcu spadku sprzedaży. W najbliższych miesiącach sprzedaż może wzrosnąć w tempie wyższym niż prognozowano w czerwcu, ale nie polepszy to ocen firm handlowych co do przyszłych zamówień i ich sytuacji finansowej.

B.Ż.