Bony skarbowe
W trakcie wczorajszego przetargu na bony skarbowe zanotowano dynamicznywzrost rentowności tych papierów, spowodowany informacją o wysokościlipcowej inflacji. Mimo to jednak popyt był bardzo niski. Inwestorzyprawdopodobnie wstrzymują się z decyzjami do posiedzenia Rady PolitykiPieniężnej, na którym ma zapaść decyzja o wysokości stóp procentowych.
Najważniejszym wydarzeniem, determinującym sytuację na naszym rynku finansowym, było opublikowanie danych dotyczących inflacji w lipcu. Wyniosła ona aż 11,6%, licząc w stosunku do lipca ubiegłego roku, i była najwyższa od dwóch lat. Tak wysokiego wskaźnika wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych nie spodziewali się chyba najwięksi nawet pesymiści. Powszechnie liczono się z inflacją na poziomie 11% lub nieco tylko wyższym.Jeszcze kilka dni przed ogłoszeniem tej informacji można było mówić o optymizmie zarówno wśród analityków, jak i NBP. Bank centralny, w opublikowanym raporcie o inflacji za I kwartał br., podtrzymał opinię o możliwości osiągnięcia górnej granicy celu inflacyjnego na ten rok, czyli 6,8%, choć wskazywał na niebezpieczeństwo jego niewielkiego przekroczenia w przypadku utrzymywania się wzrostu cen żywności i paliw. Jednak niewielu ekspertów spodziewało się aż tak radykalnego spadku inflacji na koniec roku. Po danych lipcowych nadzieje te stały się jeszcze słabsze.Mimo pewnych obaw nie oczekiwano też podwyższenia podstawowych stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Rachuby te jednak zmieniły się radykalnie po ogłoszeniu wskaźnika inflacji. Powszechne są oczekiwania podwyżki o 2? 3 punkty procentowe. Ministerstwo Finansów wykorzystało jeszcze stosunkowo spokojny okres przed ogłoszeniem inflacji, zwiększając podaż bonów 6-tygodniowych w trakcie przesuniętego na 11 sierpnia przetargu (z 500 mln zł do 700 mln zł) i organizując 16 sierpnia dodatkowy przetarg na te papiery. O ile jeszcze w trakcie pierwszego z nich popyt na bony był stosunkowo wysoki (w porównaniu do oferty sprzedaży), to w trakcie drugiego ? wartość ofert kupna była zdecydowanie niższa niż podaż, co świadczyło o wstrzymywaniu się inwestorów z decyzjami o angażowaniu środków w te papiery.Popyt, podaż i obrotyNa wczorajszy przetarg inwestorzy złożyli oferty zakupu bonów skarbowych o wartości nominalnej 1,11 mld zł. Można więc mówić o spadku zainteresowania tymi papierami, spowodowanym oczekiwaniem na decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie podstawowych stóp procentowych. W stosunku do poprzedniego rutynowego przetargu, który odbył się 7 sierpnia, popyt był co prawda nieznacznie wyższy (o około 87 mln zł, czyli o 8,5%), jednak już wówczas mieliśmy do czynienia ze spadkiem aktywności nabywców. Nawet dodatkowe przetargi na papiery o 6-tygodniowym terminie wykupu, zorganizowane 11 i 16 sierpnia, cieszyły się umiarkowanym powodzeniem inwestorów. W porównaniu z tym ostatnim zanotowano wczoraj spadek popytu prawie o 291 mln zł, czyli o 21%.Ministerstwo Finansów zaspokoiło w znacznym stopniu zapotrzebowanie na środki w trakcie przetargów na bony 6-tygodniowe i zaoferowało do sprzedaży papiery o wartości nominalnej 500 mln zł, a więc nieco niższej niż ?norma?, która wynosiła ostatnio 600 mln zł.Wartość nominalna zawartych transakcji wyniosła nieco 487,2 mln zł i była o 87 mln zł wyższa niż 7 sierpnia, co oznacza wzrost o prawie 22%. Emitent przyjął do realizacji oferty o wartości niższej niż pierwotnie zamierzał, starając się ograniczyć wzrost rentowności bonów, odrzucając te o najniższych cenach.RentownośćW trakcie wczorajszego przetargu zanotowano dynamiczny wzrost rentowności wszystkich notowanych rodzajów bonów. Średnia rentowność papierów o 13-tygodniowym terminie wykupu wyniosła 17,44% i była wyższa niż poprzednio (czyli 7 sierpnia) o 0,84 punktu procentowego, czyli o 5%. W tym przypadku popyt był ponad dwuipółkrotnie wyższy od podaży, emitent zaś przyjął zaledwie jedną trzecią ofert kupna. Rentowność bonów 26-tygodniowych wyniosła aż 19,095%. Poprzednio papiery te notane były 15 maja i wówczas ich rentowność wynosiła 17,686%. Wczoraj popyt na nie był bardzo niski, przewyższał podaż zaledwie o 24% i nawet odrzucenie części ofert kupna nie zapobiegło tak wysokiemu wzrostowi rentowności. Średnia rentowność bonów 52-tygodniowych wzrosła z 17,7% do 18,61%, czyli o 0,9 punktu procentowego, a więc o 5,1%.W opinii części analityków, przed posiedzeniem Rady Polityki Pieniężnej może dojść do dalszego wzrostu rentowności bonów skarbowych, choć prawdopodobnie nie będzie on już tak dynamiczny.Struktura podaży i popytuPo długim okresie, gdy emitent oferował w trakcie poszczególnych przetargów jedynie dwa rodzaje bonów, wczoraj pojawiły się trzy: 60% stanowiły papiery roczne i po 20% bony 13- i 26-tygodniowe. Podobnie będzie również w trakcie najbliższego przetargu. Po stronie popytu zanotowano niewielkie przesunięcie preferencji inwestorów w kierunku papierów o krótszych terminach wykupu. Udział bonów rocznych wyniósł 65,5% ogólnej wartości ofert kupna, podczas gdy 7 sierpnia wynosił on prawie 76%.
ROMAN PRZASNYSKI