Sierpień na giełdzie ? wakacyjne obroty
Blisko 5-proc. spadek indeksu średnich spółek MIDWIG oraz niemalże 7-proc. wzrost NIF to największe zmiany indeksów, jakie zanotowano na warszawskiej giełdzie w sierpniu. Indeks wzbudzających najwięcej emocji spółek branży IT, który przed miesiącem stracił 18% wartości, tym razem utrzymał się na poprzednim poziomie. Iście wakacyjne były obroty, które sięgnęły ok. 5 mld zł.
Handlowano spokojnieW sierpniu okres wakacyjnego spokoju widać było na warszawskiej giełdzie po nie największych obrotach. Indeksy zmieniały się w większości tracąc i jedynie wspomniany już NIF zyskał znacznie, a oprócz niego minimalnie, bo zaledwie o 0,1%, podniósł się TechWIG. Pierwsze sesje sierpnia zaczęły się bardzo spokojnie, a WIG zmieniał się z sesji na sesję zaledwie o kilkadziesiąt punktów. Najbardziej emocjonująca okazała się druga dekada miesiąca, kiedy to indeks z blisko 19,1 tys. pkt. spadł do ok. 17,9 tys. pkt.Większość inwestorów zdała się jednak zachować mocne nerwy, gdyż w tym czasie obroty uległy tylko nieznacznym zmianom. Ostatnie dziesięć sesji to czas odrabiania tych strat, jednak ? jak pokazuje poziom WIG z 31 sierpnia ? tylko częściowego. W tym okresie wolumen obrotów także nie odbiegał zbytnio od przeciętnej.Taki obraz sytuacji w większości usprawiedliwia okres urlopowy i tradycyjnie związane z tym ochłodzenie atmosfery na parkiecie. Przyznać jednak trzeba, że i sami emitenci, poza nielicznymi wyjątkami, nie zasypywali inwestorów sensacyjnymi doniesieniami. Z czysto statystycznego obowiązku należy odnotować debiut na rynku wolnym walorów ZPUE, który przeniósł się z CeTO. Informacja o niewielkim poziomie obrotów szczególnie powinna zmartwić biura maklerskie, które już w lipcu nie były rozpieszczane ich wielkością.Tracą giełdowi średniacyAnaliza poszczególnych indeksów wyraźnie pokazuje, iż w sierpniu największe powody do niezadowolenia mieli akcjonariusze spółek średniej wielkości. Dotyczyło to zarówno firm notowanych na parkiecie podstawowym, jak i równoległym.W tym pierwszym przypadku indeks spółek średniej wielkości stracił 4,7%, zatrzymując się na wysokości 1051,3 pkt., natomiast w drugim spadł o 2,1%, do poziomu 3028,8%. W ten sposób giełdowi ?średniacy? pociągnęli za sobą także resztę rynku, ponieważ WIG stracił 3% wartości, osiągając tym samym 18 420,3 pkt., i to w sytuacji gdy indeks największych spółek WIG20 spadł o 2% (1900,3 pkt.).IT zaczyna odrabiać stratyChociaż porównanie miesięcznej statystyki wydaje się mówić niewiele, inwestorzy mają chyba powody do zadowolenia. Przyczyną, zwłaszcza dla inwestorów, którzy zajęli pozycję w ostatnim tygodniu, są wzrosty obserwowane już w samym końcu miesiąca. Wówczas to spółki zaliczane do segmentu innowacyjnych technologii zaczęły rosnąć i tym samym powoli odrabiać kolosalne straty z lipca. Po części zapewne można to tłumaczyć wykreowaniem w sierpniu spokojnej tendencji wzrostowej na amerykańskim rynku Nasdaq. Same spółki nie przesłały bowiem komunikatów, które mogłyby być bezpośrednią przyczyną wzrostów.Hossa na NIF trwaPomimo iż w lipcu indeks narodowych funduszy inwestycyjnych zyskał 9,3%, jego wartość nadal pięła się w górę. Chociaż tym razem skala wzrostów nie była już tak duża, to i tak indeks zyskał 6,7%, czyli najwięcej spośród wszystkich indeksów pokazujących obraz warszawskiego rynku. Stało się to głównie za sprawą NFI im. Kwiatkowskiego, który dał zarobić aż 17,3% oraz X i 7 NFI, które zyskały ponad 13%. Zwyżki zanotowały także pozostałe fundusze, z wyjątkiem VI, który jako jedyny stracił 0,2%.Słaba kondycja przeszkadza...Najgorzej w sierpniu wypadły dwie warszawskie spółki ? Ocean, który stracił 52,8%, oraz Beton Stal (-45,5%). Przyczyny tych spadków łatwo jest zidentyfikować. Ocean cały czas zagrożony jest bankructwem, a jego główni akcjonariusze podali informację o pozbyciu się znacznych pakietów akcji. Spółka co prawda zapowiedziała przeprowadzenie poważnej restrukturyzacji, pozbycie się nierentownych części majątku oraz rozmowy z wierzycielami. Dodatkowo w akcji ratunkowej ma pomóc nowa emisja papierów, z której może zostać pozyskany kapitał w wysokości wystarczającej do uratowania firmy. Drobni akcjonariusze zdają się jednak niezbyt ufać w te posunięcia, gdyż po jednorazowym wzroście kursu sytuacja powróciła do ?normy?. Oceanowi prowadzenie działań naprawczych nie ułatwia fakt, iż jej byłemu prezesowi przedłużono do połowy października termin tymczasowego aresztowania. Sama spółka milczy i nie udziela żadnych komentarzy. Nie najlepiej przedstawia się również sytuacja Beton Stalu, który, jak się w sierpniu okazało, przestał regulować część swoich zobowiązań.... podobnie jak plotkiDość niespodziewanie ?bohaterem? sierpnia okazał się też wrocławski TIM. Spółka, w miarę zbliżania się terminu ustalenia prawa poboru do akcji nowej emisji serii D, traciła na wartości. W sumie jej walory spadły o ponad 40%, lecz pamiętać należy, iż miesiąc wcześniej akcje tej spółki handlowej znajdowały się na niebotycznym poziomie kilkunastu złotych. Inwestorzy obawiali się bowiem, iż już po ?odklejeniu? prawa do nowych akcji od papierów już notowanych kurs może stracić około 3/4 swojej wartości. Na ?dokładkę? w ostatnich dniach sierpnia, ze względów proceduralnych, zadecydowano o przesunięciu terminu prawa poboru, co wzmogło pogłoski o konflikcie, jaki rzekomo istnieje pomiędzy głównymi akcjonariuszami.Nieoczekiwani liderzyNa przeciwległym biegunie znalazły się takie spółki, jak Clif, Stalprodukt, Łukbut. W przypadku wszystkich tych spółek trudno doszukiwać się jakichś jednoznacznych wskazówek zapowiadających wzrosty. Być może w Stalprodukcie inwestorzy zaczęli już powoli dyskontować informacje o pojawieniu się inwestora strategicznego, co dodatkowo podsycają zwiększone obroty na papierach tej spółki, także w pakietówkach.
Adam Mielczarek