Prognoza rynku akcji
Mijający okres przyniósł potwierdzenie wybicia z krótkookresowego trenduspadkowego, co stwarza szansę na kontynuację zwyżki i test kolejnych barierpodażowych. Jednym z ważniejszych oporów, który zweryfikuje siłę po stroniebyków, będzie najprawdopodobniej linia poprowadzona przez szczyty z końca marca oraz II połowy lipca br., znajdująca się aktualnie na wysokości ok. 19 150 pkt.
Wykres liniowyPo przebiciu linii krótkoterminowego trendu spadkowego z II połowy lipca br. potwierdzonym przez ruch powrotny, indeks WIG kontynuuje próbę odreagowania ostatnich spadków. W ramach impulsu wzrostowego został przełamany poziom oporu na wysokości ostatniego szczytu, co zwiększa szanse na utrzymanie zwyżki w najbliższych dniach, tym bardziej że kierunek ruchu potwierdziły rosnące obroty. W okolicach 18 800 pkt. znajduje się kolejna bariera podażowa, którą tworzy dolny przedział niewielkiej stabilizacji z I dekady sierpnia, ale nie można wykluczyć jej przełamania w najbliższym czasie. Zdecydowanie ważniejszą zaporą dla wzrostów będą okolice linii poprowadzonej przez szczyty z końca marca oraz II połowy lipca br., znajdującej się aktualnie na wysokości ok. 19 150 pkt. Warto zwrócić uwagę, że jednocześnie stanowi ona górną granicę średnioterminowego kanału spadkowego, w którym WIG porusza się od lutego br. Układ ten może okazać się niezwykle istotny dla kształtowania koniunktury na parkiecie. Obecne poziomy pozostawiają wprawdzie jeszcze nieco miejsca na wzrosty, ale najważniejszym sygnałem będzie zachowanie wskaźnika w okolicach wspomnianej linii. Zdecydowane przebicie tego oporu będzie wyraźną przesłanką przemawiającą za wystąpieniem trwalszego impulsu wzrostowego, ale z drugiej strony nieudany test może sygnalizować korekcyjny charakter ostatniego wybicia i zapowiadać ponowne pogorszenie koniunktury. W ostatnim z tych wariantów stosunkowo blisko położony jest jednak najważniejszy obecnie obszar wsparcia rozciągający się w strefie ok. 17 500?18 250 pkt. W tym przedziale znajdują się tak istotne ograniczenia, jak chociażby testowana ostatnio linia trendu wzrostowego z października 1998 r. oraz 38,2% zniesienia tej fali, a także 61,8% zniesienia zwyżki z okresu październik 1999 ? lipiec 2000 r. Sytuacja jest więc o tyle interesująca, że z jednej strony mamy do czynienia z ważnym oporem w okolicach opadającej górnej linii, ale jednocześnie głębsze spadki może skutecznie powstrzymać wspomniany obszar wsparcia posiadający duże znaczenie. Istotniejsze rozstrzygnięcia przyniesie więc najprawdopodobniej pokonanie któregoś z tych poziomów, które może zadecydować o kierunku trwalszego ruchu.Możliwość kontynuacji wzrostu zapowiadają również oscylatory techniczne, które poruszają się w wyraźnych trendach wzrostowych, generując ostatnio korzystne sygnały. Dzienny MACD po pokonaniu swej średniej obecnie coraz silnie zwyżkuje i nie można wykluczyć, że w ramach tego ruchu podejmie próbę testu linii neutralnej. Poziom równowagi naruszył natomiast nieznacznie ROC, co świadczy o rosnącej sile ostatniego wybicia. W tym wypadku można wprawdzie mówić o sygnale zajęcia pozycji, ale z uwagi na niewielki zasięg wybicia, wskazane wydaje się jego potwierdzenie przez kolejną zwyżkę.Wykres świecowyPrawdopodobieństwo ożywienia rynku i wyhamowania przeceny zasygnalizował biały korpus nie posiadający cieni, powstały w poprzednim tygodniu. Bieżący okres również zakończył się białą świecą z dolnym cieniem, a aktywność strony popytowej mierzona poziomem obrotów była podobna. Rzeczywistą siłę rynku pokażą jednak najbliższe tygodnie, a zachowanie indeksu w tym okresie może zweryfikować szanse na trwalszą poprawę koniunktury. Warto bowiem zauważyć, iż diagram znalazł się w obrębie jednego z potencjalnych obszarów oporu, który tworzy okno bessy z połowy sierpnia br. w przedziale ok. 18 605?18 750 pkt. Najważniejsza krótkoterminowa bariera podażowa znajduje się jednak w strefie ok. 19 000?19 350 pkt. W tym bowiem rejonie znajduje się luka besoczątku sierpnia br. uzupełniona o dolny poziom prawie dwumiesięcznej konsolidacji rynku z czerwca i lipca. Jakkolwiek testy powyższych ograniczeń wydają się możliwe, to jednak ich pokonanie będzie wymagać wyraźnego wzrostu presji byków. Natomiast w średnim horyzoncie inwestycyjnym najsilniejszym oporem pozostaje okno bessy z 20.04 w przedziale ok. 19 700?20 400 pkt. testowane kilkakrotnie z negatywnym skutkiem. W związku z tym dopiero w momencie zamknięcia tego układu będzie można mówić o wyraźnych sygnałach przemawiających za trwalszymi zwyżkami. Jako ograniczenie dla głębszych spadków można z kolei uwzględnić w najbliższym czasie okno hossy z końca grudnia ub.r. w strefie ok. 17 845?18 083 pkt., w obrębie którego została powstrzymana ostatnia przecena. Skuteczne może również okazać się uzupełnienie powyższego wsparcia o poziom wierzchołka z połowy lipca ub.r. na wysokości ok. 17 645 pkt.Obraz świecowy rynku wskazuje na poprawę nastrojów, ale na razie nie należy jeszcze przesądzać o trwałości i zasięgu obecnego impulsu wzrostowego. Możliwy wydaje się wprawdzie test wspomnianych barier podażowych, ale ich pokonanie, a szczególnie okna z początku sierpnia i kwietnia br., może okazać się przy obecnym stanie rynku dość trudne. W tym układzie prawdopodobny w krótkim terminie jest scenariusz przewidujący wystąpienie okresu konsolidacji indeksu w przedziale wyznaczonym przez powyższe opory oraz wsparcie w strefie 17 645?18 083 pkt. Kierunek trwalszego trendu zostanie w takim wariancie wyznaczony dopiero w momencie przebicia któregoś z ograniczeń.
Mirosław StępieńDM PBK S.A.