Perspektywa ujednolicenia notowań Gazpromu
Zarząd największego na świecie producenta gazu ? rosyjskiego Gazpromu, w najbliższym czasie może zmienić niewygodny, niejednolity system notowań akcji spółki na giełdach ? pisze ?The Wall Street Journal?. Obecnie jej walory notowane są na rynku moskiewskim, gdzie dostępne są tylko dla miejscowych inwestorów, oraz pod postacią ADR-ów w Nowym Jorku. Metoda ta teoretycznie zmusza inwestorów zagranicznych do kupowania droższych ADR-ów, zamiast tańszych akcji Gazpromu w Moskwie.Władze rosyjskie wprowadziły niejednolity sposób notowań akcji Gazpromu prezydenckim dekretem w 1996 r. Liczono, że ograniczając dostęp do emisji Gazpromu i zmniejszając podaż, będą mogły pozyskać większe środki od inwestorów zagranicznych. Plany te jednak nie powiodły się, ponieważ zachodni kapitał znalazł prosty sposób na inwestowanie w akcje Gazpromu w Moskwie za pośrednictwem miejscowych spółek zależnych. Efektem tego jest małe zainteresowanie droższymi ADR-ami rosyjskiego potentata i mała płynność tych papierów. W Rosji uświadomiono sobie, że wybrana w 1996 r. metoda nie zdaje egzaminu i obniża kapitalizację spółki oraz uniemożliwia jej pozyskiwanie nowych środków z emisji akcji. Rząd rosyjski, który jest właścicielem 38% akcji Gazpromu, już w lipcu zapowiedział, że decyzja w sprawie zmiany dwutorowego sposobu notowań akcji koncernu zapadnie w najbliższym czasie. Pierwotnie zmiany planowano na wrzesień, jednak podczas posiedzenia zarządu spółki w piątek termin przełożono na październik lub listopad. Zmiana struktury wymaga bowiem akceptacji samego zarządu spółki oraz wydania nowego specjalnego dekretu przez władze.Gorącymi zwolennikami reformy są mniejszościowi akcjonariusze spółki, których w zarządzie popiera Borys Fiodorow, były wicepremier w rządzie Wiktora Czernomyrdina. Jednak rząd rosyjski oraz niektórzy zagraniczni posiadacze ADR-ów Gazpromu obawiają się, że decyzja taka spowoduje w krótkim terminie silny spadek notowań papierów w Nowym Jorku.Zmiany te miałyby duży wpływ na strukturę akcjonariatu spółki. Wprawdzie oficjalnie zagraniczni inwestorzy posiadają około 10% walorów Gazpromu, to po ujednoliceniu mogliby oni mieć około 23%. Tymczasem rosyjskie prawo zezwala na posiadanie przez kapitał zagraniczny najwyżej 20% akcji miejscowej spółki.
Ł.K.