Rynek kontraktów terminowych

Wczorajsza sesja przyniosła lekki wzrost kursu kontraktów terminowych. Indeks WIG20 Futures, który wyznaczają od środy kontrakty grudniowe, zyskał 19 pkt.i zamknął notowania na poziomie 1947 pkt. Wolumen spadł do 3591 kontraktów, a liczba otwartych pozycji ? do 8387. Po 19-punktowej zwyżce poziom 1680 pkt. osiągnął indeks TechWIG Futures.

WIG20 FuturesChoć zmiana serii kontraktów terminowych z wrześniowych na grudniowe zaburzyła nieco przebieg wykresu kontynuacyjnego, jednak główne poziomy wsparcia i oporu pozostały bez zmian. Po odbiciu od poziomu dołka z końca sierpnia wykres indeksu WIG20 Futures będzie testował bardzo istotny poziom oporu. Już 15 pkt. nad wskaźnikiem przebiega główna linia trendu spadkowego, poprowadzona przez szczyty z marca i lipca. Dosłownie na tej samej wysokości znajduje się lokalny szczyt z 1 września, wyznaczający linię szyi niewielkiej formacji podwójnego dna. Gdyby bykom udało się doprowadzić do przełamania tego oporu (na wykresie liniowym), byłby to silny sygnał kupna. Z wysokości formacji wynika, że indeks WIG20 Futures powinien osiągnąć wartości 2050 pkt. Ten sam opór na wykresie słupkowym kontraktów znajduje się na poziomie 1980 pkt.Wsparcie wyznacza dołek z końca sierpnia (1874 pkt.). Jego przełamanie byłoby bardzo korzystne dla posiadaczy krótkich pozycji, bowiem kolejny istotny dołek na wykresie kontraktów znajduje się dopiero 600 pkt. niżej. Jednak istotniejszym wsparciem jest poziom 1850 pkt., widoczny na wykresie słupkowym, i dopiero spadek poniżej tej wartości będzie można interpretować jako sygnał sprzedaży.Wskaźniki techniczne nie generują wiarygodnych sygnałów. ?Byczo? wygląda MACD, który podczas ostatniej fali spadkowej utrzymał się powyżej wykresu swojej średniej. Po wzroście w środę i czwartek wskaźnik klasycznie odbił się od linii sygnalnej i zbliża się do poziomu równowagi. Jego przełamanie byłoby potwierdzeniem wcześniejszych sygnałów kupna.TechWIG FuturesUkształtowana wczoraj świeczka na wykresie kontynuacyjnym indeksu TechWIG Futures nie jest specjalnie korzystna dla posiadaczy długich pozycji, bowiem ma kształt spadającej gwiazdy. Oczywiście, rynek za mało wzrósł, żeby można mówić o formacji spadającej gwiazdy, ale na pewno taki kształt wykresu nie zachęca do stawiania na zwyżkę notowań. Najbliższe wsparcie, którego przełamanie będzie można uznać za sygnał sprzedaży, znajduje się na wysokości 1645 pkt.

TOMASZ JÓŹWIKAnalityk PARKIETU