Banki pracują nad podwyżkami stóp procentowych
Od podwyżki stóp procentowych w NBP mijają już trzy tygodnie, a większośćbanków nie zmieniła oprocentowania swoich kredytów i depozytów.Boją się konkurencji i pogorszenia sytuacji kredytobiorców.
Bank Pekao SA podnosi od 26 września oprocentowanie kredytów i depozytów. Pierwszych średnio o 1 pkt. proc., a depozytów ? nawet o 3,5 pkt. proc.Do tej pory oprocentowanie zmieniło kilka banków, m.in. BIG-BG, BRE, Handlobank, Fortis Bank i BGŻ. Jednak nawet w tych przypadkach podwyżki w większości są tylko częściowe ? np. BIG-BG zmienił stopę bazową dla kredytów gospodarczych, ale nie zmienił oprocentowania innych. W BGŻ w górę poszło oprocentowanie kredytów, ale poziom odsetek od depozytów w tym banku się nie zmienił.Pozostałe większe banki na razie milczą. W tej chwili trwają tam analizy, dotyczące wysokości przyszłych podwyżek oraz ich wpływu na sytuację klientów i samych banków. W biurze prasowym PKO BP, największego detalisty, powiedziano, że decyzji o ewentualnej podwyżce oprocentowania można się spodziewać dopiero pod koniec miesiąca.Zazwyczaj banki wprowadzają podwyżki oprocentowania po tym, jak zrobi to PKO BP i Pekao SA. Można się więc spodziewać, że za przykładem Pekao SA pójdą wkrótce inne banki.Przed zbyt szybkimi podwyżkami wstrzymuje banki konkurencja. Boją się, że za niska podwyżka depozytów i zbyt wysoka kredytów może odstraszyć klientów. Na dodatek zwiększenie oprocentowania kredytów pogorszy sytuację pożyczkobiorców. ? Istnieje obawa, że podwyżka oprocentowania kredytów najbardziej uderzy w małe i średnie przedsiębiorstwa, czyli sektor, który stał się dla nas oczkiem w głowie ? powiedział Piotr Gajdziński, rzecznik prasowy WBK. ? Łatwiej poradzą sobie duże firmy i klienci indywidualni.
M.S.