W piątek lub w sobotę należy spodziewać się obniżki cen paliw na stacjach PKN Orlen (dawny CPN) - poinformowała w piątek Urszula Cieślak, analityk z Biura Reflex, firmy handlującej paliwami. "Ze względu na obchodzone 1 listopada Święto Zmarłych, dłużej będziemy musieli czekać na efekty zeszłotygodniowego obniżenia cen paliw przez producentów" - uważa Cieślak. Od 1 listopada PKN Orlen obniżył ceny paliw o 60 do 80 zł za tonę i o 120 zł/t cenę oleju opałowego Ekoterm Plus. O obniżce od czwartku cen paliw, benzyny i oleju napędowego o 70 zł/t poinformowała również Rafineria Gdańska. Rafineria Trzebinia obniżyła ceny oleju napędowego o 120 zł/t, a Rafineria Czechowice - o 60 zł na tonie. W rafineriach Jasło i Gilmar ceny olejów opałowych nie zmieniły się. "Na stacjach prywatnych decyzje o obniżce cen paliw zapadną najprawdopodobniej na początku przyszłego tygodnia" - powiedziała Cieślak. "Na razie bowiem paliwa potaniały tylko na nielicznych stacjach" - dodała. Według Cieślak, najszybciej obniżki pojawiły się na stacjach województwa mazowieckiego. "Najwyższe ceny obowiązują jeszcze na stacjach należących do Rafinerii Gdańskiej oraz na stacjach koncernów zachodnich" - twierdzi Cieślak. W opinii analityk, obniżka cen u krajowych producentów możliwa była dzięki tendencjom na rynku światowym. Cena ropy na giełdzie w Londynie spadła w poniedziałek po tym, gdy kraje OPEC zdecydowały o podwyższeniu od wtorku produkcji tego surowca o 2 proc., czyli o 500 tys. baryłek dziennie. OPEC podał w czwartek, że koszyk siedmiu gatunków ropy kosztował tego dnia 30,26 USD za baryłkę (159 l), podczas gdy w środę płacono za niego 30,90 USD.