Brak efektywnych działań zmierzających do ustabilizowania sytuacji Wielkopolskiego Banku Rolniczego SA w Kaliszu był głównym powodem ustanowienia dla tej instytucji zarządu komisarycznego - poinformował zarządca Wiesław Głowacki. W minioną środę Komisja Nadzoru Bankowego powołała go na to stanowisko. Swoją funkcję będzie pełnił przez pół roku. W rozmowie z PAP przyznał, że "bank wykazuje niewielką stratę bieżącą, która w przyszłości może jednak zagrozić utratą minimum kapitałowego koniecznego do normalnego funkcjonowania". "Zadaniem nowego zarządu jest przyśpieszenie takich działań, które przyniosą w efekcie zwiększenie kapitału banku i uzdrowią jego pozycję finansową" - powiedział w czwartek PAP Głowacki. Odpowiadając na pytanie, w jaki sposób zamierza pozyskać potrzebny kapitał, zarządca poinformował o wstępnych rozmowach, które przeprowadził z dotychczasowymi akcjonariuszami. "Mogę zapewnić, że są oni zainteresowani zwiększeniem swojego udziału kapitałowego w Wielkopolskim Banku Rolniczym (WBR)" - podkreślił. Głowacki odmówił udzielenia informacji o strukturze właścicielskiej banku, ponieważ - jak stwierdził - "w ostatnich miesiącach poprzednie zarządy dokonywały różnych operacji handlowych (kupna - sprzedaży)". "Wiem, że na pewno takie operacje miały miejsce, ale nie były ujawniane w księdze akcyjnej" - dodał. Na początku lipca tego roku właścicielami największego pakietu akcji WBR SA był Bank Pocztowy (19,5 proc.), Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych (10 proc.) i spółka Bakoma (5,4 proc.). Około 1300 osób miało wówczas 54 proc. akcji WBR. Według Głowackiego istotnym powodem pogorszenia sytuacji WBR była także wielokrotna w tym roku wymiana zarządu i kłótnie na tym tle. Obecny zarząd jest czwartym w tym roku. Kaliski WBR jest jedynym w Polsce prywatnym bankiem rolniczym. Założyło go osiem lat temu 2400 rolników. W 1995 roku inwestorem w WBR został niemiecki Bayerische Hypotheken und Wechsel Bank AG (BHW) z Monachium, który zainwestował w Kaliszu 7 mln marek. Bakoma wykupiła wówczas akcje za milion złotych. Głowacki zapewnił, że obecna sytuacja w WBR nie wpływa na działalność w zakresie obsługi klientów. "Powiększająca się bieżąca strata nie zagraża funkcjonowaniu banku" - zaznaczył. WBR obsługuje obecnie około 15 tysięcy klientów.(PAP)