Prognoza rynku akcji

Potencjał ostatniego impulsu wzrostowego osłabł, ale WIG20, jak na razie, skutecznie broni wsparcia w okolicach linii krótkoterminowego trendu wzrostowego. Nadal istnieją więc szanse na jego utrzymanie, co w przypadku powodzenia może doprowadzić do testu bariery podażowej w okolicach 1720 pkt.

Wykres dziennyNotowania jednolite indeksu WIG20 w ostatnim tygodniu upłynęły w zmiennej atmosferze. Początek okresu przyniósł wyraźny spadek w okolice linii krótkoterminowego trendu wzrostowego z połowy października br., ale jak na razie wsparcie to, znajdujące się aktualnie na wysokości ok. 1590 pkt., okazało się skuteczną zaporą dla głębszej przeceny. Bieżąca sytuacja nadal nie jest jednak klarowna, co podkreśla chociażby ponowny test tej linii z czwartku i kolejna próba jej obrony widoczna w postaci wzrostów na początku piątkowych notowań. Wydaje się więc, że zachowanie wskaźnika w tym rejonie będzie w najbliższym czasie jednym z ważniejszych sygnałów mogących wyznaczyć dalszy kierunek krótkoterminowej tendencji. Ewentualne przebicie linii trendu znacznie zwiększy bowiem ryzyko załamania się obecnego impulsu zwyżkowego, przy czym potwierdzeniem niekorzystnych symptomów będzie pokonanie dna z końcówki października br. na poziomie ok. 1547 pkt. Powyższy scenariusz będzie zapowiedzią testu kolejnego wsparcia, tym razem na poziomie ok. 1500 pkt., chociaż istnieje także spore prawdopodobieństwo, że ruch spadkowy może sięgnąć obszaru ok. 1370-1430 pkt., gdzie znajduje się strefa konsolidacji z okresu wrzesień-listopad 1999 r. i gdzie rozpoczęła się fala hossy wyższego rzędu. Z kolei zachowanie wspomnianej linii trendu jako wsparcia może wkrótce doprowadzić wykres w okolice jednej z najważniejszych obecnie barier podażowych. Opór ten tworzy linia trendu spadkowego z końca marca br., biegnąca obecnie na wysokości ok. 1720 pkt. Warto także zauważyć, iż jest to jednocześnie górny przedział kanału spadkowego, w którym WIG20 porusza się od połowy lutego. Dopiero zdecydowane pokonanie tego ograniczenia może przynieść pojawienie się wyraźniejszych przesłanek przemawiające za trwalszą poprawą koniunktury, a do tego momentu ewentualne wzrosty należałoby rozpatrywać w kategoriach korekty głównego trendu.Próby utrzymania krótkookresowego wybicia potwierdza także wykres z notowań ciągłych. W czwartek w okolicach linii trendu powstała biała świeca, która nie jest wprawdzie zbyt duża, ale wzmocniona faktem, iż pojawiła się w obrębie luki hossy, będącej z kolei elementem formacji gwiazdy porannej z wtorku. Piątkowe otwarcie nie było może zbyt imponujące, ale wzrost w dalszej części sesji zwiększa szanse, iż tendencja zwyżkowa zachowa w najbliższym czasie ważność. Wspomnianą linię trendu wzrostowego, znajdującą się obecnie na wysokości ok. 1615 pkt., uzupełnia także okno hossy otwarte na początku listopada br. w przedziale ok. 1570-1602 pkt. i w tej sytuacji wsparcie to można potraktować w sposób łączny. W przypadku poprawy koniunktury najbliższym ograniczeniem dla zwyżki będzie obszar 1675-1745 pkt. Ten dość istotny przedział tworzy okno bessy z 09.11 oraz szczyt z 07.11. Najsilniejszy opór znajduje się jednak w obrębie luki bessy z 22.09 w przedziale 1790-1752 pkt., gdzie biegnie także linia trendu spadkowego z marca br. Znaczenie tej bariery podażowej powoduje, że jej pokonanie w najbliższym czasie będzie trudne, a zwiększoną aktywność niedźwiedzi w tych okolicach potwierdza nieudana próba przełamania z 07.11.Powyższy obraz indeksu WIG20 wskazuje, że rynek znalazł się obecnie w ważnym dla krótkookresowej koniunktury punkcie, a jego zachowanie w najbliższym czasie może zadecydować o powodzeniu ostatniego wybicia. Jak na razie spadki można bowiem uznać za korektę wzrostów, na co wskazują ostatnie próby obrony wsparcia na linii trendu, uzupełnionego przez okno hossy z początku listopada na wykresie z notowań ciągłych. Mimo to nadal nie można zdecydowanie wykluczyć ryzyka przełamania tego ograniczenia, co pogorszyłobycję indeksu, zapowiadając możliwość zniżki w okolice ok. 1500 pkt., a nawet w strefę 1370-1430 pkt., gdzie znajduje się kolejna ważna zapora dla zniżki. Natomiast w przypadku kontynuacji tendencji wzrostowej z połowy października br. można oczekiwać, że rynek podejmie wkrótce próbę testu najbliższych barier podażowych. Najważniejszymi z nich będą linia trendu spadkowego z końcówki marca br. oraz okno bessy z września w przedziale ok. 1752-1790 pkt. i w tym właśnie rejonie prawdopodobne jest ograniczenie potencjału zwyżki. Oceniając szanse na realizację w najbliższym czasie któregoś z powyższych wariantów, wydaje się, że dalsze utrzymanie wybicia jest całkiem realne, ale pokonanie wspomnianych oporów będzie na obecnym etapie trudne, ich skuteczność zaś może zaowocować kolejnym ruchem spadkowym.Wykres tygodniowyNa tygodniowym wykresie świecowym z notowań jednolitych ostatnia świeca wskazuje na osłabienie potencjału wzrostowego w porównaniu z poprzednim okresem, chociaż podobnie jak w przypadku wykresów dziennych ocenę utrudnił tym razem brak piątkowego zamknięcia. Wzrost na ostatniej sesji tygodnia daje jednak nadzieję, że będzie to korpus biały, potwierdzający próbę obrony obecnych poziomów rynku. Mimo to presja byków nie będzie chyba jednak na tyle silna, by zapobiec powstaniu okna bessy, które może pełnić rolę najbliższego obszaru oporu, chociaż, jak się wydaje, niezbyt silnego. Najważniejszą barierą podażową jest linia głównego trendu spadkowego na wysokości ok. 1760 pkt. i dopiero jej wyraźne przełamanie w cenach zamknięcia zwiększy szanse na powodzenie trwalszej fali wzrostowej.

Jacek BuczyńskiDM PBK SA