Korzystne wyniki spółek high-tech bodźcem dla giełd nowojorskich

We wtorek poprawiły się nastroje uczestników czołowych giełd po obu stronach Atlantyku. Na rynkach nowojorskich przyjęto z zadowoleniem korzystne wyniki kilku spółek high-tech, a przedpołudniowy wzrost tamtejszych indeksów sprzyjał zwyżce notowań w Europie Zachodniej.

Nowy JorkPodczas sesji poniedziałkowej Dow Jones spadł o 167,22 pkt. (1,57%). Nasdaq zakończył dzień na poziomie aż o 151,57 pkt. (5,01%) niższym. S&P 500 stracił 1,84%, a Russell 2000 ? 2,56%.We wtorek atmosfera na obu rynkach nowojorskich poprawiła się w pewnym stopniu dzięki korzystnym rezultatom finansowym, które opublikowano już po zakończeniu poprzedniej sesji. O dużych zyskach powiadomiły m. in. czołowe przedsiębiorstwa high-tech ? Agilent Technologies, wytwórca sprzętu elektronicznego i pomiarowego, oraz Medtronic ? największy na świecie producent urządzeń medycznych. Zachęceni tymi wynikami inwestorzy zaczęli kupować walory wybranych spółek. Jednocześnie pojawiły się nadzieje na rychłe ogłoszenie rezultatów wyborów prezydenckich w USA, co także wpłynęło dodatnio na nastroje uczestników giełd. Tymczasem, wbrew obawom ekspertów, inwestorzy zignorowali rekordowo wysoki deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych we wrześniu. Zjawisko to może potwierdzać schłodzenie koniunktury w tamtejszej gospodarce i nasilać obawy przed pogorszeniem kondycji finansowej przedsiębiorstw.Dow Jones wzrósł do godz. 20.00 naszego czasu o przeszło 90 pkt. (0,87%), chociaż Dow Jones Composite Internet Index stracił 2,02%. Nasdaq podniósł się w tym czasie o 0,89%.LondynPrzedpołudniowa zwyżka nowojorskich wskaźników giełdowych sprawiła, że londyński FT-SE 100 odrobił początkowe straty, by zakończyć sesję na poziomie o 37,1 pkt. (0,58%) wyższym. Najchętniej inwestowano w akcje towarzystw naftowych BP Amoco i Shell ze względu na wciąż wysokie ceny ropy. Powodzeniem cieszyły się też walory sieci supermarketów Sainsbury, firmy farmaceutycznej Glaxo Wellcome i przedsiębiorstwa przemysłu tytoniowego BAT. Natomiast trwała wyprzedaż papierów spółek telekomunikacyjnych, w szczególności Vodafone Group. Utrzymywała się też niepewność dotycząca wyników wyborów w USA.FrankfurtWe Frankfurcie najjaśniejszym punktem był wyraźny wzrost akcji Deutsche Post w drugim dniu ich notowań na giełdzie. Zyskały też walory Deutsche Telekom oraz firm high--tech Siemens i SAP. Wzrost ich cen skompensował z nadwyżką spadek notowań koncernu DaimlerChrysler oraz giganta ubezpieczeniowego Allianz. DAX Xetra zyskał 68,59 pkt. (1,04%).ParyżParyski CAC-40 podniósł się o 59,23 pkt. (0,98%), mimo niechęci do sektora high-tech, którą zwiększyła pesymistyczna prognoza dotycząca wyników amerykańskiego producenta sprzętu telekomunikacyjnego Lucent Technologies. Wiadomość ta uniemożliwiła wyraźny wzrost notowań France Telecom i Alcatela. To samo odnosiło się do cen akcji Bouygues, Cap Gemini oraz producenta mikroprocesorów STMicroelectronics. Tymczasem uwagę zwracało zainteresowanie papierami czołowej firmy handlowej Casino, towarzystwa asekuracyjnego AGF oraz potentata motoryzacyjnego Renault.TokioTokijski Nikkei 225 spadł po raz czwarty z rzędu, tracąc 123,19 pkt. (0,85%). Odrzucenie przez japoński parlament wniosku o wotum nieufności i pozostanie u władzy premiera Yoshiro Mori wpłynęło ujemnie na nastroje inwestorów, gdyż zmalały szanse na utworzenie rządu o bardziej reformatorskim podejściu do gospodarki. Dodatkowym ciosem dla giełdy był poniedziałkowy spadek Nasdaqa, który pobudził wyprzedaż walorów firm high-tech, szczególnie Fujitsu i Toshiba. Staniały też papiery banków oraz przedsiębiorstw przemysłu ciężkiego. Natomiast wzrosły notowania firm energetycznych.HongkongNa parkiecie Hongkongu przeważył spadek notowań. Po poniedziałkowym załamaniu na nowojorskim rynku Nasdaq pozbywano się głównie akcji spółek high-tech i firm telekomunikacyjnych. Najbardziej staniały walory China Mobile, Pacific Century CyberWorks i Hutchison Whampoa. Hang Seng tracił 158,36 pkt. (1,03%), ale jego zniżkę ograniczył popyt na akcje chińskich przedsiębiorstw, zwłaszcza China Resources Enterprises, które zapowiedziało prywatyzację spółki zależnej Ng Fung Hong.

Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI