Precedens na polskim rynku kapitałowym
Ukarania grzywną wszystkich członków zarządu Agrosu za odmowę zwołania walnego domagają się akcjonariusze mniejszościowi Agrosu, kontrolowanego przez francuski koncern Pernod Ricard. Prawnicy są zdania, że nałożenie grzywny może się okazać skomplikowane, ponieważ trudno będzie udowodnić winę zarządowi.
Przypomnijmy, że fundusze Highwood Partners, Edgewaters i Elliot Associates, posiadające łącznie 15,56% kapitału akcyjnego Agrosu zażądały zwołania walnego spółki, na którym miał zostać powołany ekspert, w celu zbadania kontrowersyjnego kontraktu dystrybucyjnego podpisanego przez Agros z Pernod Ricard. Zarząd Agrosu stwierdził, że zwołanie WZA jest nieuzasadnione, a akcjonariusze mniejszościowi działają na szkodę spółki i odmówił zwołania walnego. Sąd tymczasem upoważnił akcjonariuszy mniejszościowych do zwołania WZA, co może świadczyć o tym, że obawy zarządu o działanie grupy inwestorów na szkodę spółki są niesłuszne. Tymczasem zarząd Agrosu, nie czekając na zwołanie WZA przez upoważnionych do tego akcjonariuszy mniejszościowych, sam zwołał walne, wyznaczając jego termin na 19 grudnia. Zarząd Agrosu nie chce ujawnić umowy licencyjnej podpisanej z francuskim koncernem Pernod Ricard, którą chcą poznać fundusze.? Cieszymy się, że sąd uznał nasze prawo do zwołania walnego. Mamy nadzieję, że w ten sposób dotrzemy do umowy dystrybucyjnej, zawartej przez Agros z Pernd Ricard ? powiedział PARKIETOWI Bogdan Kryca, reprezentujący fundusze, które złożyły wniosek o ukaranie grzywną zarządu.Upoważnienie dla tej grupy do zwołania walnego to sprawa precedensowa na polskim rynku kapitałowym. ? Co prawda upoważnienie mniejszościowych akcjonariuszy do zwołania WZA jest ujęte w przepisach kodeksu handlowego, ale dotychczas nie było na rynku takiego przypadku. Konflikt w ak-cjonariacie Agrosu jest bardzo widoczny i zapewne w przyszłości podobne przypadki będą się kończyły w sądzie ? powiedział PARKIETOWI Jacek Lichota, doradca inwestycyjny ING BSK Asset Management.Tymczasem zarząd Agrosu może dalej blokować próby ujawnienia umowy. ? W kodeksie handlowym nie ma zapisu o ekspercie, który byłby upoważniony do badania istotnych kontraktów, więc zarząd będzie się prawdopodobnie nadal starał uniemożliwiać takie działania ? stwierdził Jacek Lichota. Na walnym funduszom będzie trudno przegłosować uchwałę o powołaniu eksperta. Pernod Ricard, posiadający oficjalnie pakiet akcji dający prawo do wykonywania ok. 74% głosów, będzie jej najprawdopodobniej przeciwny.
Ewa Bałdyga