Niższy niż oczekiwano wzrost cen żywności w drugiej połowie listopada poprawił nastroje na rynku.

We wtorek notowania naszej waluty rosły. Nie było tego jednak widać po kursie dolara do złotego, ale po kursie euro do złotego. Silny spadek notowań waluty europejskiej z poziomu 0,8920 (w poniedziałek po południu) w okolice 0,8820 podczas wtorkowej sesji europejskiej uniemożliwił większe spadki notowań USD do polskiej waluty. Kurs USD/zł poruszał się w ciągu dnia w przedziale 4,4250?4,4450. Spadł za to bardzo gwałtownie kurs euro do złotego, który sięgnął po południu poziomu 3,9000. W dalszym ciągu notowania naszej waluty utrzymują się na wysokim poziomie. Jak na razie inwestorów nie odstraszyły ani wyższy niż oczekiwano deficyt na rachunku obrotów bieżących, ani pogorszenie nastrojów na innych rynkach wschodzących. Po niskim wzroście cen żywności w drugiej połowie listopada dobre nastroje na polskim rynku walutowym powinny utrzymać się przynajmniej do końca roku. W tym tygodniu największy wpływ na poziom kursu dolara do złotego będą miały zmiany notowań euro do dolara na rynku międzynarodowym. Cena ?zielonego? powinna pozostawać w przedziale 4,4000?4,4500. Większym wahaniom ulegać może kurs euro do złotego. Narodowy Bank Polski wyznaczył fixing dla dolara amerykańskiego na 4,4251 złotego, a dla euro na 3,9133 złotego. O 13.30 za jedno euro płacono 0,8827 dolara, a za dolara 110,72 jena.

JACEK JURCZYŃSKIWarszawska Grupa Inwestycyjna