Obligacje omijają GPW

Znowelizowana ustawa o obligacjach obowiązuje już od kilku miesięcy. Miała m.in. wspomóc rozwój segmentu papierów dłużnych na giełdzie. Jednak emitenci omijają GPW. Także spółki giełdowe, które mają już sporo doświadczeń związanych z rynkiem publicznym, wolą plasować swoje emisje poza nim.Od początku roku o zamiarze emisji obligacji poinformowało kilka spółek giełdowych, w tym takie tuzy parkietu, jak: EFL, TP SA, ComputerLand. Nad emisją zastanawia się także KGHM. Wszyscy jednak zgodnie wybierają albo rynki międzynarodowe, albo rynek niepubliczny. Na GPW w tej chwili notowane są obligacje Clifu, jednak obroty na nich są minimalne.Spółki dość zgodnie twierdzą, że notowanie na GPW nie bardzo im się opłaca. Emisja na rynek publiczny oznacza bowiem konieczność przygotowania prospektu emisyjnego. Problem polega na tym, że firmy emitują papiery dłużne na podstawie programów, które są czasem rozłożone na kilka lat. W tej sytuacji powstaje pytanie, czy każda nowa emisja wymagałaby prospektu czy też można nim objąć cały program.Potem jeszcze Komisja Papierów Wartościowych i Giełd musi dopuścić papier do obrotu publicznego, a GPW ? wprowadzić do obrotu giełdowego. A to trwa co najmniej kilka tygodni. Na rynku papierów dłużnych w ciągu kilku tygodni stopy procentowe mogą się znacznie zmienić. Poza tym, w obecnej sytuacji przygotowanie emisji na rynku niepublicznym trwa znacznie krócej.Zwraca się uwagę m.in. na opłaty pobierane przez KDPW od wypłaty odsetek lub wykupu papierów. Szczególnie rozliczenia odsetek, gdy w konstrukcji papieru założono, że ich wypłata będzie następowała częściej niż raz w roku, znacznie podnosi koszty.Do publicznej emisji obligacji na rynku polskim szykuje się Europejski Bank Inwestycyjny. Wartość całego programu to 3 mld zł. EBI podobne emisje robił już na Węgrzech i w Czechach i ? jak wynika z informacji uzyskanych przez PARKIET ? jest zdeterminowany, aby doszło do niej także u nas. Być może doświadczenia związane z emisją EBI ułatwią lokowanie innych obligacji publicznych na GPW.

M.S.