23,6 mln zł zysku netto wykazał w ubiegłym roku Yawal, podczas gdy rok wcześniej było to 6,04 mln zł. O takim wyniku przesądziła jednak wycena aportu wniesionego do spółki zależnej (w ostatnich dniach 2000 r.) Gorszy był natomiast rezultat na sprzedaży (z powodu wysokich kosztów zarządu), a istotną pozycję w rachunku stanowiły koszty finansowe. W najbliższym czasie częstochowska spółka zamierza sprzedać udziały w Caspolu i Y-Radio.
Podwyższenie kapitału zakładowego spółki zależnej (Yawal System) o 32,9 mln zł zostało pokryte w całości wkładem niepieniężnym, na który składał się znak towarowy (wyceniony przez rzeczoznawców na 6,37 mln zł, nie figurował w księgach spółki-matki), know-how w zakresie technologii produkcji systemów profili aluminiowych (22,2 mln zł, nie było w bilansie) oraz rzeczy ruchomych (4,31 mln zł, zgodnie z wartością ewidencyjną). Tym samym Yawal odnotował na tej operacji 28,6 mln zł zysku brutto. Zgodnie z obowiązującymi do końca ubiegłego roku przepisami nie musiał jednak płacić od tej kwoty podatku. Wystarczyło, że utworzył na ten cel rezerwę (7,9 mln zł), której rozwiązanie nastąpi dopiero w momencie sprzedaży spółki zależnej. Yawal System uzyskał natomiast z początkiem tego roku prawo dokonywania odpisów amortyzacyjnych od znaku towarowego.
? Przede wszystkim chodziło nam o całkowite przeniesienie działalności produkcyjnej do spółki zależnej i wyposażenie jej we wszystkie niezbędne do jej prowadzenia środki. Jej sprzedaż została na razie odłożona z powodu rozbieżności w wycenie. Teraz koncentrujemy się na zbyciu udziałów w Caspolu i Y-Radio. Wstrzymane zostały natomiast negocjacje z zainteresowanymi kupnem Finala ? powiedział PARKIETOWI Piotr Knapiński, wiceprezes Yawalu.
To właśnie sprzedaż aktywów finansowych ma być podstawowym źródłem dochodów spółki-matki w 2001 r.
Pogorszenie wyniku na sprzedaży Yawalu (2,4 mln zl wobec 8,2 mln zl rok wcześniej) to natomiast efekt rosnących kosztów ogólnego zarządu, które przekroczyły 6,6 mln zł. ? Jest to związane z prowadzonym przez nas intensywnym programem inwestycji kapitałowych ? dodał Piotr Knapiński. Z tego też powodu spółka poniosła w 2000 r. wysokie koszty finansowe (ponad 9 mln zł).