Słabsze oceny perspektyw wzrostu gospodarczego spowodowały gwałtowny odwrót od akcji. Inwestorzy wyprzedawali polskie akcje i obligacje z obawy przed kryzysem tureckim i amerykańską inflacją. W krótkim terminie analitycy spodziewają się technicznego odbicia cen, a co do dalszej perspektywy trudno znaleźć optymistów.
? Nie sądzę, aby te spadki miały związek z jakąś nową jakością. Wśród inwestorów panuje ogromny pesymizm, ale trudno powiedzieć, jaką część złych wiadomości rynek już zdyskontował ? uważa Marcin Sadlej, dyrektor Departamentu Rekomendacji i Analiz CDM Pekao. ? Rozmawiając ze spółkami odnosimy wrażenie, że w gospodarce jest bardzo źle, choć nie zawsze odzwierciedla się to w wynikach spółek ? dodaje.
Potwierdzeniem tej opinii jest najnowszy sondaż instytutu Pentor, według którego w lutym nastąpiło silne pogorszenie ocen sytuacji gospodarczej kraju. Ogólną sytuację ekonomiczną dobrze oceniało zaledwie 6% badanych, źle ? 59%. W najbliższych 12 miesiącach pogorszenia sytuacji spodziewa się 40% ankietowanych, poprawy ? 20%.
? Inwestorom puściły nerwy ? ocenia Tomasz Stadnik, doradca inwestycyjny Credit Suisse AM. Podkreśla, że bardzo duży wpływ na nastroje na warszawskim parkiecie miało wtorkowe zamknięcie Nasdaq, a także kryzys turecki. ? W obliczu problemów w Turcji widać wyraźny odpływ kapitału z emerging markets. W ostatnich dwóch dniach zagraniczni inwestorzy wyprzedawali polskie obligacje ? dodał T. Stadnik.
Od poniedziałku zagraniczni inwestorzy wycofują z Turcji swój kapitał w obawie przed upadkiem koalicji rządowej, do którego może doprowadzić konflikt między prezydentem a premierem tego kraju. Aby powstrzymać odpływ kapitału, bank centralny podnosi stopy procentowe. W środę stopy ?overnight? wzrosły do rekordowego poziomu 4000%.