Wczoraj inwestorzy indywidualni mieli ostatnią szansę na złożenie zapisu na akcje J. W. Construction. W czwartek zakończono również budowę księgi popytu wśród inwestorów instytucjonalnych. Deklarowana przez nich cena musiała mieścić się w przedziale 58-71 zł. Do zamknięcia tego wydania "Parkietu" spółka nie opublikowała jeszcze ostatecznej ceny emisyjnej. Prawdopodobnie uczyni to dzisiaj rano.
Wczoraj światło dzienne ujrzały natomiast inne komunikaty spółki. W jednym informuje ona o zatwierdzeniu aneksu do prospektu emisyjnego. Można w nim m.in. wyczytać, że przeciwko jednemu z członków zarządu złożono akt oskarżenia, w którym oskarżono go o działanie na szkodę spółki Abimel Trading. Akt oskarżenia złożono również przeciwko przewodniczącemu rady nadzorczej J. W. Construction, który oskarżany jest o popełnienie oszustwa. O zarzutach stawianych tym osobom (oraz jeszcze jednemu członkowi rady nadzorczej) "Parkiet" pisał przed kilkoma dniami. Informacje te znajdują się też w prospekcie spółki w części poświęconej życiorysom kluczowych osób. Czy powinny znaleźć się również w rozdziale dotyczącym czynników ryzyka? - Dla KNF istotne jest, że te informacje znalazły się w prospekcie, bo inwestorzy powinni mieć możliwość samodzielnej oceny faktów. Co do umieszczenia tych informacji w "czynnikach ryzyka", to do spółki należy ocena, co jest czynnikiem ryzyka - komentuje Łukasz Dajnowicz z Komisji Nadzoru Finansowego.
W drugim z opublikowanych wczoraj komunikatów J.W. Construction poinformowało, że spółka akceptuje wszystkie zasady ładu korporacyjnego (dobre praktyki).