Potwierdziły się doniesienia prasowe o tym, że znany rosyjski inwestor Megdet Rachimkułow kupował w zeszłym tygodniu akcje MOL-a. Poprzez spółki zależne były menedżer Gazpromu razem z rodziną ma ok. 5,15 mln (5,23 proc.) akcji koncernu. Wartość rynkowa tych papierów sięga 1,8 mld zł.

Rachimkułow to m.in. były udziałowiec BorsodChemu. Jest znany z inwestycji w akcje firm, które mogą stać się celem przejęcia przez inwestora strategicznego. Wczoraj pod koniec dnia na GPW papierami MOL-a handlowano po 354 zł (giełda w Budapeszcie była zamknięta).

Tymczasem KBC Securities podwyższył o 1,7 proc., do 22,8 tys. forintów (346,5 zł), wycenę papierów spóki. Broker nadal zaleca trzymanie akcji koncernu. Podkreśla jednak, że bez zakupu nowych złóż ropy w najbliższych latach wyniki koncernu mogą ucierpieć z powodu spadku zysku z działalności wydobywczej. KBC szacuje, że w 2007 r. zysk na akcję wyniesie równowartość 39,2 zł, a w przyszłym roku 37 zł.