Zgodnie z oczekiwaniami, Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na trzecią w tym roku podwyżkę stóp procentowych. Podstawowa stopa NBP wynosi od dziś 5,75 proc.
Ekonomiści już wcześniej sądzili, że w marcu dojdzie do zaostrzenia polityki pieniężnej. Przekonały ich do tego lepsze od oczekiwań dane na temat sytuacji na rynku pracy (rekordowy wzrost płac i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw) oraz wyników przemysłu.
Wczoraj o słuszności oczekiwań podwyżki upewniły rynek informacje na temat sprzedaży detalicznej w lutym. Była o niemal 24 proc. wyższa niż rok wcześniej. To największa dynamika obrotów firm handlowych od pięciu lat.
Jednocześnie prognozy wzrostu gospodarczego w Polsce są nadal na wysokim poziomie. Prezes NBP Sławomir Skrzypek na konferencji po posiedzeniu RPP przyznał, że w drugiej połowie roku będziemy mieli do czynienia z lekkim wyhamowaniem tempa wzrostu, ale zastrzegł, że "niebezpieczeństwo spowolnienia gospodarki to za mocne słowo".
Wysokiej dynamice popytu towarzyszy rosnąca inflacja. W lutym, według danych GUS, ceny były o 4,2 proc. wyższe niż rok wcześniej. Inflacja netto (wskaźnik, przy którego obliczaniu nie bierze się pod uwagę zmian cen żywności i paliw) wyniosła 2,5 proc. i była o 0,6 pkt proc. wyżej niż dwa miesiące wcześniej. Prezes Skrzypek zwracał wczoraj uwagę, że przyspieszenie inflacji w dużym stopniu wynika z podwyżek cen regulowanych (które jeszcze się nie skończyły - za kilka tygodni czeka nas podwyżka cen gazu).