Zarządzający wciąż kupują na GPW

Zarządzający nadal chętnie dokupują akcji do portfeli. Mówią, że wierzą w zyski z GPW i nie spodziewają się fali umorzeń jednostek funduszy

Aktualizacja: 28.02.2017 01:51 Publikacja: 29.03.2008 12:19

Dostarczane przez różne firmy dane dotyczące zaangażowania funduszy inwestycyjnych na GPW w lutym wskazują na odmienne wnioski. Analizy Online sugerują, że zarządzający wycofują się z giełdy. Dane Domu Maklerskiego BZ WBK wskazują jedynie na wzrost ostrożności. A co mówią sami zarządzający? Że luty nie był jednorodny, ale zakończył się "raczej na plusie". A jak z kolei wynika z informacji "Parkietu", marzec wyglądał podobnie - dotychczas przyniósł saldo inwestycji sięgające około 300 mln zł.

Różne firmy, różne dane

Z danych firmy analitycznej Analizy Online wynika, że w lutym saldo inwestycji TFI na GPW wyniosło minus 617 mln zł. Z tego 367 mln zł odpłynęło z grupy agresywnych funduszy akcji krajowych. Zważywszy, że w lutym saldo wpłat i wypłat w tej kategorii sięgnęło 530 mln zł, takie statystyki wskazują na odchodzenie zarządzających od akcji. Jednocześnie dane DM BZ WBK wskazują, że w lutym saldo inwestycji TFI na GPW było równe plus 150 mln zł. Te statystyki świadczą jedynie o ostrożności zarządzających.

Byli przygotowani na wypłaty

- Na początku lutego zarządzający zmniejszali zaangażowanie aktywów na rynku akcji, bo w styczniu choć chcieli, nie zdołali tego zrobić - mówi Robert Nejman, zarządzający portfelami w DM IDMSA. Chodzi o to, że styczniowe wypłaty klientów były na tyle masowe, że zarządzający ledwie zdążali z wyprzedawaniem akcji, by zdobyć gotówkę na odkupienia.

- W drugim tygodniu lutego, gdy na GPW pojawiły się symptomy odreagowania, zarządzający wybrali się na zakupy, odzyskując wiarę w dalsze wzrosty - opowiada Jarosław Niedzielewski, zarządzający w DWS TFI. Sytuacja się zmieniła dopiero w ostatnim tygodniu lutego. Wówczas na giełdzie na nowo zagościły spadki i zarządzający przestraszyli się, że przez TFI przetoczy się podobna do styczniowej fala umorzeń. - W najgorszych scenariuszach przewidywaliśmy umorzenia rzędu nawet 15 proc. wartości aktywów - przyznaje Jarosław Niedzielewski.

W lutym umorzenia sięgnęły jednak tylko 1 proc. wartości aktywów. - Po pojawieniu się, zapewne na skutek dobrych wiadomości płynących z giełd zagranicznych, kolejnych oznak wzrostów już w drugim tygodniu marca TFI znowu zaczęły zapełniać portfele akcjami. W zasadzie do dzisiaj niemalże codziennie to one są, obok zagranicznych inwestorów, głównymi kupującymi na GPW - mówi w rozmowie z "Parkietem" jeden z warszawskich brokerów. - O ile sytuacja na GPW nie pogorszy się wyraźnie, na co się nie zanosi, nie spodziewam się istotnych wypłat z funduszy - mówi Robert Nejman. - Teraz spodziewam się odreagowania na GPW. Ku fali wyprzedaży nie ma przesłanek - komentuje Paweł Homiński, zarządzający w Noble Funds TFI. Pozostali zarządzający, z którymi rozmawialiśmy, wtórowali.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Banki muszą wyjść poza strefę komfortu
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego