Wtorkowa sesja była prawdziwym powiewem świeżości na tle kilku ostatnich tygodni. Po długim okresie spadków i trendu bocznego nareszcie mieliśmy do czynienia z prawdziwymi wzrostami. Wprawdzie notowania rozpoczęły się na lekkim minusie, ale od samego początku bardzo aktywna była strona popytowa. I jak do czasu otwarcia rynku kasowego można było jeszcze obserwować lekką niepewność kupujących, to po rozpoczęciu notowań akcji zakupy ruszyły pełną parą zarówno na rynku futures, jak i na rynku kasowym. Dobry nastrój został utrzymany do samego końca notowań i rynek zamknął się w okolicach dziennego maksimum.

Taki przebieg sesji zapewnił dość komfortową sytuację uczestnikom rankingu akcyjnego. Praktycznie przez całą sesję mogli się relaksować, przyglądając się, jak posiadane przez nich akcje nabierają coraz większej wartości z każdą chwilą. I taką pasywną strategię przyjęła chyba duża część zawodników, ponieważ na pierwszych czterech miejscach pozostali ci sami gracze, jedynie BARTOSZ z LISEM zamienili się na pozycji lidera.

Uczestnicy rankingu kontraktowego zostali poddani trudniejszej próbie, ponieważ każda próba zamiany pozycji z długiej na krótką mogła kosztować bardzo wiele, a okazji jak zwykle nie brakowało. Tutaj również nastąpiła zamiana zawodników na pierwszym i drugim miejscu, ale najbardziej wyróżnił się DODIEDOGG, który awansował z siódmej na czwartą lokatę.

Jarek Banasiak

DI BRE