Rabobank - właściciel 46 proc. akcji Banku BGŻ - uzyskał w piątek zgodę Komisji Nadzoru Finansowego na wykonywanie ponad 50 proc. głosów na walnym zgromadzeniu banku. Teraz będzie mógł sfinalizować zawartą w maju ubiegłego roku umowę, zgodnie z którą przejmie 13-proc. pakiet akcji, należący do Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Przedstawicielka Rabobanku nie była jednak w stanie nam powiedzieć, kiedy transakcja zostanie przeprowadzona. - Obawiam się, że dzisiaj podanie konkretnego terminu nie jest jeszcze możliwe - powiedziała jedynie Roelina Bolding, rzecznik prasowy holenderskiej spółki.
Cena, którą Rabobank zapłaci EBOiR-owi za 13-proc. pakiet akcji, została ustalona jeszcze w 2004 r., ale do tej pory strony jej nie ujawniły.
W drodze na giełdę
Prezes Jacek Bartkiewicz uważa, że zwiększenie zaangażowania wlasnościowego holenderskiego akcjonariusza pozwoli Bankowi BGŻ umocnić rynkową pozycję i będzie korzystne dla procesu pierwszej oferty publicznej banku. Zgodnie z porozumieniem, które akcjonariusze BGŻ zawarli z polskim rządem, bank w tym roku pojawi się na warszawskim parkiecie. Za pośrednictwem giełdy Ministerstwo Skarbu Państwa ma zmniejszać swoje udziały w BGŻ (obecnie jest właścicielem ponad 37 proc. jego akcji). Zgodnie z zapowiedziami Rabobanku, debiut nastąpi pod koniec drugiego albo w trzecim kwartale tego roku.
Czy holenderski inwestor będzie chciał zwiększyć swój stan posiadania i skupi walory BGŻ? - Na to pytanie również nie jesteśmy w stanie na obecnym etapie odpowiedzieć - powiedziała Roelina Bolding. Deklaruje jednak, że Rabobank pragnie odgrywać rolę kluczowego gracza, szczególnie w sektorze rolno-spożywczym, a Polska jest - według władz spółki - najszybciej rozwijającym się rynkiem w Unii Europejskiej.