"Jesteśmy zainteresowani kolejnymi przejęciami zarówno w kraju, jak i za granicą. Interesuje nas przede wszystkim kierunek wschodni. Prowadzimy rozmowy z wieloma podmiotami i niewykluczone, że do końca roku będziemy mogli poinformować o następnych akwizycjach" - powiedział Pachla dziennikarzom.
Dodał, że branżę odzieżową czeka konsolidacja i LPP zamierza w niej aktywnie uczestniczyć. Pachla powiedział, że zdolność kredytowa, szacowana przez banki, a rozumiana jako budżet na akwizycje, zawiera się "w górnej połowie miliarda złotych".
Jego zdaniem, najbardziej obiecującym rynkiem jest Rosja ze względu na wzrost siły nabywczej i rozwój gospodarczy. W 2009 roku LPP zamierza natomiast wejść na rynek bułgarski, a jeszcze w tym miesiącu spółka otworzy sklep w Rumunii.
"Jesteśmy zainteresowani rozwijaniem wszystkich brandów za granicą. Jestem przekonany, że za ok. 5 lat udział naszej sprzedaży za granicą znacząco przekroczy 50%, z czego większość będzie realizowana w Rosji" - powiedział wiceprezes.
Pachla podkreślił, że małe spółki mają znacznie słabszą pozycję w negocjowaniu cen wynajmu powierzchni handlowych, które stają się dla handlu detalicznego najważniejszym miejscem sprzedaży zarówno w Polsce, jak i na zagranicznych rynkach. Dlatego spółka planuje kolejne akwizycje.