Aleksiej Miller, prezes rosyjskiego koncernu energetycznego Gazprom, rozmawiał ze słoweńskim prezydentem Dailo Turkiem i premierem Milosem Jansą na temat możliwego uczestnictwa tego kraju w budowie gazociągu South Stream - podali przedstawiciele rosyjskiego gazowego monopolisty. Władze w Lublanie ogłosiły jedynie, że spotkanie dotyczyło kwestii bezpieczeństwa energetycznego świata.
Gazprom zastanawia się nad budową na terytorium Słowenii odnogi gazociągu South Stream. Miałaby ona prowadzić do Włoch i umożliwiać transport do 10 mld m sześc. błękitnego paliwa rocznie. W zeszłym roku Gazprom sprzedał Słowenii 590 tys. m sześc. gazu.
Miller miał również, według słoweńskich mediów, spotkać się z kierownictwem państwowej spółki naftowej Petrol. Jej przedstawiciele nie skomentowali tych doniesień.
W oficjalnym sprawozdaniu z wizyty szefa Gazpromu podkreślono, że zarówno przedstawiciele rosyjskiego koncernu, jak i słoweńskich władz, wyrazili wolę zacieśnienia długotrwałej współpracy w sektorze energetycznym.
Wizyta Aleksieja Millera w Lublanie może być elementem energetycznej ofensywy Kremla w regionie. Rosja zdołała w tym roku podpisać umowy dotyczące budowy gazociągu South Stream z Bułgarią, Serbią oraz Węgrami. Toczą się rozmowy w tej sprawie z Grecją. Kolejnymi celami Gazpromu mogą być Bośnia i Chorwacja. Koncern rozważa budowę odnogi rury do Rijeki.