Jedną z pierwszych decyzji ministra Aleksandra Grada było podpisanie zarządzenia, w myśl którego kandydaci do rad nadzorczych spółek z udziałem Skarbu Państwa będą wybierani w drodze konkursu. - Chcemy w ciągu kilku najbliższych miesięcy dokonać odpolitycznienia spółek Skarbu Państwa - powiedział wtedy szef MSP. Zarządzenie zostało ogłoszone na początku grudnia 2007 r., a zaraz po świętach Bożego Narodzenia rozpisano pierwsze konkursy. 27 grudnia na stronie internetowej resortu Skarbu Państwa ukazało się ogłoszenie o naborze kandydatów do rad nadzorczych ośmiu spółek, m.in. Dalmoru, Energi, Tauronu oraz Agencji Rozwoju Przemysłu.
Konkurs za konkursem
Od tamtej pory ogłoszono ponad 260 podobnych konkursów, w tym także do rad nadzorczych notowanych na GPW spółek z udziałem Skarbu Państwa. Za każdym razem potencjalni kandydaci mają na złożenie aplikacji tylko siedem dni kalendarzowych od dnia ukazania się ogłoszenia. Choć to termin krótki, czasami zainteresowanie jest zaskakująco wielkie. W konkursie do rad nadzorczych każdego z wymienionych już koncernów energetycznych zgłosiło się ponad 200 osób, o pięć miejsc w nadzorze Ciechu ubiegało się 170 kandydatów.
Dotychczas postępowania konkursowe pozwoliły wyłonić kandydatów do nadzorów m.in. koncernów paliwowych: Orlenu i Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, firm chemicznych - poza Ciechem także Zakładów Azotowych Puławy i ostatnio Zakładów Chemicznych Police, a także KGHM, Ruchu czy banku PKO BP.
Coraz powszechniejszą praktyką staje się również ogłaszanie publicznych, otwartych konkursów na stanowiska w zarządach przedsiębiorstw z udziałem Skarbu Państwa, w tym w szczególności spółek giełdowych. W tym roku na takiej zasadzie wybrano nowych prezesów: Puław - Pawła Jarczewskiego, Ruchu - Włodzimierza Białego, czy mających jeszcze w tym półroczu zadebiutować na GPW Azotów Tarnów - Jerzego Marciniaka. Trwają konkursy na nowych szefów Orlenu i KGHM.