Ostatnie cięcie stóp?

Aktualizacja: 27.02.2017 17:09 Publikacja: 29.04.2008 01:26

Dzisiaj zaczyna się dwudniowe posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku amerykańskiego banku centralnego. Większość ekonomistów jest przekonana, że jutro Fed obniży stopę funduszy federalnych o kolejne 25 punktów bazowych, do 2 proc., by w ten sposób wesprzeć gospodarkę i podjąć kolejną próbę odblokowania rynków kredytowych.

Wzajemne zaufanie banków znacznie zmalało po eksplozji kryzysu hipotecznego w USA, gdyż nie znają skali zaangażowania potencjalnych partnerów w instrumenty powiązane z ryzykownymi pożyczkami na zakup domów.

Środowe cięcie ma być ostatnim w obecnym cyklu luzowania polityki pieniężnej, a później, jeszcze przed końcem tego roku, należy się spodziewać podwyżki oprocentowania.

Na rynku obligacji już widać zmianę oczekiwań inwestorów. Papiery dłużne tanieją, gdyż rozpowszechnia się przekonanie, że stopy procentowe pójdą w górę. Sprawiła to rosnąca inflacja. - Presja, której źródłem są rosnące ceny żywności, szybko nie zniknie - twierdzi Bob Gahagan z American Century Investments. Jego zdaniem także proinflacyjny wpływ słabego dolara będzie odczuwalny w tym roku i następnym. Paul Volcker, były szef Fedu, twierdzi, że obecna sytuacja przypomina tę z początku lat 70., kiedy obawiano się recesji, cena ropy naftowej szła ostro w górę, a dolar był bardzo słaby. Odziedziczoną wówczas inflację Volcker musiał zwalczać, windując stopy procentowe do 20 proc. w 1980 roku. Gospodarka USA przeżywała wówczas najgłębszą recesję od Wielkiego Kryzysu. Jest jednak wielka różnica między Ameryką lat. 70. a współczesną. Amerykanie wierzą, że Fed w kwestii inflacji zrobi to, co do niego należy, czyli będzie hamował wzrost cen. Konsumenci spodziewają się, że w okresie 5-10 lat inflacja wyniesie 3,2 proc. W lutym 1980 r. obywatele USA sądzili, że ceny będą rosnąć w tempie 9,7 proc.

- Najbardziej prawdopodobne jest, że stopy pójdą w dół o 25 punktów bazowych, ale nie będę zszokowany, jeśli wcale nie zostaną obniżone - uważa David Jones z DMJ Advisors. Według Allana Meltzera z Carnegie Mellon University w Pittsburghu, warunkiem kontrolowania inflacji jest podwyższenie stóp o co najmniej 1-1,5 punktu procentowego.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy