Elektrim znów może dysponować udziałami w Porcie Praskim, Elektrimie Volt, Elektrimie Megadex, Elektrimie Telekomunikacji, Carcomie Warszawa (ma mały pakiet Ery) i dwiema nieruchomościami. Zdjęto z nich zabezpieczenia ustanowione w 2002 roku na rzecz powiernika obligacji.

Uwolnienie majątku to efekt porozumienia zawartego przez zarządcę Elektrimu (od lutego kieruje konglomeratem) z powiernikiem obligacji. Spółka przekazała temu ostatniemu podmiotowi 42,6 mln euro. Te pieniądze i zastawy to dwie bezpośrednie przyczyny, dla których zarząd Elektrimu złożył w ubiegłym roku wniosek o ogłoszenie upadłości firmy z możliwością zawarcia układu.

- Ustały przyczyny, dla których występowaliśmy o upadłość - powiedział Piotr Nurowski, prezes Elektrimu. Stwier-dził, że istniałaby możliwość cofnięcia wniosku, ale na to muszą zgodzić się wszyscy wierzyciele. Ich lista jest ustalana. Obligatariusze już zapowiadają, że jeśli na nią trafią (chcą od Elektrimu jeszcze ponad 843 mln euro) - zagłosują na "nie". Vivendi - "na tym etapie" milczy.