Zakłady Azotowe Puławy osiągnęły po III kwartałach roku obrotowego, trwającego do 30 czerwca, ponad 1,84 mld zł obrotów, czyli o 15 proc. więcej niż przed rokiem. Czysty zarobek wzrósł ze 105,5 mln zł do ponad 255 mln zł, czyli o niemal 142 proc.
W związku z tak dobrymi osiągnięciami zarząd Puław zdecydował się na kolejną już korektę w górę prognozy na cały rok obrotowy 2007/2008. Obecnie szacuje, że zysk netto wyniesie 298,7 mln zł (poprzednia prognoza to 224,1 mln zł), a zysk operacyjny sięgnie 324,6 mln zł (wcześniej szacowano 251 mln zł). Zarząd spodziewa się też osiągnięcia 2,48 mld zł rocznych przychodów, wobec 2,4 mld przewidywanych w prognozie z lutego tego roku.
Bardzo dobry kwartał
Tylko w III kwartale roku obrotowego producent nawozów zanotował znaczącą poprawę wyników finansowych w stosunku do tego samego okresu roku poprzedniego. Przychody spółki były wyższe o 19,3 proc. i wyniosły 718,3 mln zł. Zysk z działalności operacyjnej wzrósł z kolei aż o 85 proc., do 148,3 mln zł, a zysk netto o ponad 82 proc., do 125,1 mln zł.
Jak twierdzi prezes Puław Paweł Jarczewski to przede wszystkim rezultat świetnej koniunktury na rynku nawozów, która trwa już od jakiegoś czasu. - Cały czas obserwujemy zwiększony popyt przy ograniczonej podaży - mówi szef ZA Puławy. Zaznacza przy tym, że dotyczy to zarówno rynku polskiego, jak i (ale w jeszcze większym stopniu) globalnego. W kraju wpływ na to miało np. uruchomienie dopłat bezpośrednich dla rolników, a za granicą niskie zapasy żywności i w związku z tym konieczność intensyfikacji upraw.