PGNiG i KGHM chcą się dogadać w sprawie gazu

Jest szansa, że do końca czerwca zarządy dwóch państwowych firm podpiszą wyczekiwany aneks do umów z 2003 roku. Kontrakt będzie mniej korzystny dla PGNiG, bo zmniejszy się ilość kupowanego gazu

Aktualizacja: 27.02.2017 15:11 Publikacja: 14.05.2008 08:31

Nowe zarządy KGHM i PGNiG chcą podjąć męską decyzję w sprawie niezrealizowanych dotąd umów z 2003 roku. Chodzi o dostawę przez PGNiG około 10 mld metrów sześciennych gazu w ciągu 20 lat dla Energetyki, spółki zależnej KGHM. Z wypowiedzi przedstawicieli obu giełdowych firm wynika, że końca negocjacji i podpisania aneksu do kontraktów można spodziewać się jeszcze w tym półroczu.

Rurę wybuduje Gazobudowa

- Jesteśmy już trzecim zarządem, który podnosi ten temat. Ja patrzę na to z pełnym optymizmem. Myślę, że aneks do umowy zostanie podpisany w tym półroczu - mówi w rozmowie z "Parkietem" Michał Szubski, prezes PGNiG od połowy marca. - Najlepszym dowodem na determinację obu stron, aby dojść do porozumienia, jest fakt, że została już podjęta decyzja w sprawie budowy gazociągu, którym popłynie gaz do KGHM - dodaje. Jak ustaliliśmy, rurę ma zainstalować zabrzańska firma z grupy PGNiG, BUG Gazobudowa.

Zarząd KGHM, z Mirosławem Krutinem na czele, jest piątym zarządem tej firmy, który negocjuje z PGNiG. - Jesteśmy zainteresowani kontynuowaniem kontraktu z 2003 r. Mamy wstępnie ustalone warunki z PGNiG, takie jak dostosowanie ilości gazu do potrzeb KGHM, terminy rozpoczęcia dostaw, cenę za gaz, itp. Piłeczka jest teraz po stronie PGNiG. My jesteśmy gotowi - deklaruje Monika Kowalska, rzecznik KGHM. W gestii KGHM będzie budowa bloków parowo- gazowych w Polkowicach i w Żukowicach. - Nie możemy podać wartości tej inwestycji. Ogłosimy przetarg, aby wyłonić wykonawcę tych bloków, w którym decydującą rolę będzie odgrywać cena - mówi Kowalska.

Poszkodowane PGNiG

Choć żadna ze stron nie ujawnia, jak zmienią się warunki umów z 2003 r., można założyć, że będą one mniej korzystne dla PGNiG, niż przewidywała ich pierwotna wersja. - Cały projekt będzie dla PGNiG mniej rentowny, niż zakładano, ponieważ zmniejszą się ilości zakontraktowanego gazu - przyznaje Szubski.

Dla KGHM z kolei, mimo że cena gazu w kontrakcie może być wyższa, aneksowana umowa powinna być korzystniejsza od porozumienia z 2003 r. Jak podał KGHM w raporcie rocznym, realizacja umowy w kształcie z 2003 r. naraziłaby Energetykę na istotne, trudne do oszacowania koszty. Poprzedni zarząd KGHM tłumaczył, że ilość gazu wyliczona w pierwszej wersji umowy była za duża jak na potrzeby KGHM.

- Wydaje się, że poprzedniemu zarządowi PGNiG z jakichś względów nie zależało na tym, żeby dojść do kompromisu. Bardzo popieramy budowę elektrowni opalanej gazem, ale na racjonalnych zasadach. A zasada sformułowana w umowie brzmiała "bierz albo płać". Jeśli nie odbieralibyśmy uzgodnionej ilości surowca, musielibyśmy płacić kary. Proponowaliśmy kompromis: mniejsza ilość gazu za odpowiednią cenę - tłumaczył nam w kwietniu Ireneusz Reszczyński, gdy był jeszcze p.o. prezesa KGHM. Mówił wtedy, że umowa powinna być aneksowana w ciągu dwóch miesięcy.

MSP ma apetyt na 700 mln zł

Tymczasem w najbliższy piątek, na posiedzeniu rady nadzorczej KGHM, okaże się, jaką dywidendę zaproponuje akcjonariuszom zarząd. Poprzednie władze Polskiej Miedzi chciały, aby na wypłatę dywidendy przeznaczyć 29 proc. zeszłorocznego zysku, czyli 1,1 mld zł (5,5 zł na akcję). Krutin analizuje prawdopodobieństwo zakupu w tym roku akcji Polkomtela, na które spółka "zabezpieczyła" w budżecie około 700 mln zł (poprzedni zarząd mówił o 800 mln zł, ale kwota ta została zweryfikowana przez nowe kierownictwo - przyp. red.). Z wypowiedzi Zdzisława Gawlika, wiceministra skarbu, dla TVN CNBC Biznes wynika, że zdaniem resortu, wykup akcji Polkomtela w tym roku jest nierealny i dlatego, przy braku innych planów inwestycyjnych, kwota zaplanowana na tę transakcję powinna zostać przeznaczona na zwiększenie dywidendy. Jeśli KGHM podwyższy dywidendę o 700 mln zł, to akcjonariusze mogą otrzymać 9 zł na akcję. Dziś i jutro pracownicy Polskiej Miedzi będą wybierać przedstawicieli załogi do rady nadzorczej KGHM.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego