Stalexport Autostrada Małopolska (SAM), spółka zależna giełdowego Stalexportu Autostrady, złożyła odwołanie od decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Pod koniec kwietnia Urząd nałożył na firmę 1,3 mln zł kary.
SAM jest koncesjonariuszem odcinka autostrady A4 Kraków-Katowice. Urząd zarzucił spółce, że niesłusznie pobierała od kierowców pełną opłatę za przejazd drogą, na której odbywają się uciążliwe remonty.
Zarząd SAM ripostuje, że UOKiK nie jest organem odpowiednim do rozstrzygania w tego rodzaju sprawach. Spółka nie zgadza się z opinią, że stawki za przejazd są zbyt wysokie. Twierdzi, że opłaty nie zwiększyły się od 2006 roku, mimo chociażby wzrostu inflacji. W dodatku wynoszą 60 proc. maksymalnej możliwej stawki dla samochodów osobowych.
"Żądanie zawieszenia lub obniżenia opłat za przejazd autostradą stanowiłoby naruszenie zapisów umowy koncesyjnej. Nigdzie na świecie, na żadnej autostradzie, stawki opłat za przejazd nie ulegają pomniejszeniu w związku z prowadzonymi pracami remontowymi" - pisze w komunikacie SAM.