PKN Orlen poprawia wyniki

Paliwowy koncern, którego wiceprezesem będzie Jacek Krawiec, odnotował w I kwartale wyższy zysk m.in. dzięki wycenie zapasów ropy. Grupie pomogła też rafineria w Możejkach, która wreszcie stanęła na nogi

Aktualizacja: 27.02.2017 15:10 Publikacja: 16.05.2008 08:20

Opublikowane w czwartek wyniki finansowe grupy Orlenu były lepsze od tych, których oczekiwał rynek. Zysk netto wzrósł o 577 mln zł w stosunku do I kwartału 2008 r. i sięgnął 626,3 mln zł. Analitycy spodziewali się, że czysty zarobek koncernu za trzy pierwsze miesiące roku wyniesie około 540 mln zł. Trzeba pamiętać, że tak imponujący wzrost wynika m.in. z faktu, że przed rokiem Orlen odnotował wyjątkowo słabe rezultaty. Strata operacyjna rafinerii Możejki wyniosła wtedy 334 mln zł.

W I kwartale 2008 roku zysk operacyjny grupy Orlenu wyniósł 565,1 mln zł wobec 373,8 mln zł rok wcześniej. Przychody wzrosły z 13,4 mld zł do 17,9 mld zł. Dobre wyniki nie pomogły jednak w wycenie spółki. W czwartek kurs spadł o 2,5 proc, do 42,3 zł, po tym jak w środę wzrósł o 2,7 proc.

Rafineria Możejki pomogła...

Analitycy zwracają uwagę na negatywny wpływ na wynik Orlenu w I kwartale takich czynników, jak aprecjacja złotego i spadek marż rafineryjnych o 65 proc. w stosunku do I kwartału 2007 roku. Podkreślają jednak, że spółka sygnalizowała kilka tygodni temu, że otoczenie makro nie sprzyjało jej na początku roku. Poza tym, ten negatywny wpływ został zrekompensowany przez większe, niż oczekiwał rynek, zyski z wyceny zapasów (584 mln zł).

W przeciwieństwie do I kwartału zeszłego roku Możejki miały pozytywny wpływ na wyniki. Po zakończonym w styczniu remoncie spalonej instalacji destylacji próżniowej litewska spółka poprawiła wynik segmentu rafineryjnego grupy o 214 mln zł. - Rafineria w Możejkach, w I kwartale, miesiąc po miesiącu zwiększała przerób ropy i wsadów, osiągając, a następnie przekraczając poziom produkcji sprzed awarii w 2005 roku - mówi Wojciech Heydel, który, choć wygrał konkurs na prezesa spółki, formalnie jest jeszcze p. o. prezesa. W kwietniu Możejki wykorzystywały już około 100 proc. mocy przerobowych. Wynik segmentu rafineryjnego grupy Orlenu wzrósł w I kwartale do 343,1 mln zł, ze 133,1 mln zł rok wcześniej, a przerób ropy zwiększył się o 12,7 proc., do 6,5 mln ton.

...a Unipetrol zaszkodził

Jedynym biznesem, który odnotował spadek zysku operacyjnego w grupie Orlenu w I kwartale, był segment petrochemiczny (spadek z 369,5 mln zł, do 231,6 mln zł). Powodem było zmniejszenie zysku czeskiej grupy Unipetrol o 186 mln zł, do 38 mln zł. Unipetrol tłumaczy, że wynikom zaszkodziły trudne warunki zewnętrzne, m.in. umocnienie korony w stosunku do dolara oraz niższa różnica w cenie ropy Ural i Brent. PAP podała, że według prezesa Unipetrolu Francois Vleugelsa 2008 r. będzie dla czeskiej spółki "bardzo dużym wyzwaniem".

Orlen sprzeda Polkomtel?

Tymczasem, po wczorajszej "wynikowej" konferencji, wiceprezes spółki Waldemar Maj powiedział, że PKN Orlen jest gotów odsprzedać swój 19,6-proc. pakiet akcji w Polkomtelu albo brytyjskiemu Vodafone, albo KGHM. - Przedstawiciele KGHM zasygnalizowali zmianę strategii w stosunku do Polkomtela i powiedzieli, że jest to dla nich ciekawa długoterminowa inwestycja. Wobec tego po odkupie akcji Polkomtela od TDC moglibyśmy je odsprzedać KGHM - powiedział Maj.

Krawiec jednak w zarządzie

Wczoraj rada nadzorcza Orlenu, poza konkursem, na wniosek Skarbu Państwa powołała do zarządu Jacka Krawca, byłego prezesa Actionu. - Myślę, że cały skład nowego zarządu będzie znany do końca miesiąca - mówi Wojciech Heydel, który oficjalnie obejmie stanowisko prezesa 7 czerwca.

"Parkiet" pisał, że Heydel i Krawiec byli rywalami w konkursie na prezesa Orlenu. Heydel wygrał, choć, jak wynika z naszych informacji, nie ma poparcia Skarbu Państwa (kontroluje płocki koncern). Resort faworyzował właśnie Krawca. Prawdopodobnie Skarb Państwa chce odwołać radę nadzorczą, która nie dostosowała się do jego zaleceń przy wyborze szefa koncernu. Jak Heydel czuje się w tej sytuacji? - Zarząd nie komentuje woli właściciela. Kierownictwo czuje się komfortowo, a decyzje właścicielskie nie mają żadnego wpływu na jego prace - mówi Heydel. Na pytanie, jak ocenia przyszłą współpracę z Krawcem, odpowiada: - Nie znam go.

Kamil

Kliszcz

analityk DI BRE banku

Mimo nieco wyższych niż zakładaliśmy przeszacowań dotyczących zapasów ropy, wyniki Orlenu są mniej więcej zgodne z naszymi oczekiwaniami.

W przypadku Lotosu za dobre można ocenić wyniki, jakie zanotował segment rafineryjny. Znów nieco niżej niż wynikałoby z jego potencjału jest segment wydobywczy. Zarząd tłumaczy jednak, że w tym przypadku rosnące ceny ropy nie od razu przekładają się na wyniki finansowe, a efekty będą widoczne w drugim kwartale.

Natomiast niepokojące w Lotosie jest zwiększenie skali zabezpieczeń na marży rafineryjnej na niewysokim poziomie. Wątpliwości mogą budzić także niezrozumiałe zmiany na pozycjach zabezpieczających kurs walutowy.

Paweł

Burzyński

DM BZ WBKPomimo wyników znacznie lepszych od oczekiwanych przez analityków neutralna reakcja rynku na publikację rezultatów nie powinna dziwić, gdyż Orlen zanotował wyraźny spadek rentowności w segmencie rafineryjnym, kluczowym dla jego działalności. Dla inwestorów najważniejsze są obecnie przewidywania spółki na kolejne kwartały, a te prezentują się znacznie lepiej niż te z I kwartału. Po pierwsze, marże przerobowe na poziomie grupy są obecnie ponad trzy razy wyższe niż te raportowane w I kwartale. Z drugiej strony, począwszy od drugiego kwartału, rafineria w Możejkach będzie wykorzystała swoje zdolności produkcyjne w blisko 100 proc., po raz pierwszy od grudnia 2006 r.

Marcin

Palenik

Millennium DM

W przypadku obu spółek kluczowy jest wynik operacyjny. W Orlenie był powyżej oczekiwań. Grupa Lotos pod tym względem spisała się nieco lepiej, niż wcześniej szacowałem, ale trzeba zwrócić uwagę, że szczególnie w przypadku tej spółki ostateczny wynik jest większy dzięki hedgingowi finansowemu. Transakcje zabezpieczające i różnice kursowe pozwoliły Grupie Lotos na znaczącą poprawę zysku netto. Wątpliwe jest jednak, by w kolejnych okresach deprecjacja dolara do złotego postępowała równie szybko jak ostatnio, więc tak dobrego efektu nie można raczej oczekiwać.

W pierwszych trzech miesiącach tego roku Orlen miał wyjątkowo niskie marże rafineryjne, ale biorąc pod uwagę aktualne tendencje rynkowe, można być niemal pewnym, że w drugim kwartale sytuacja znacznie się poprawi.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego