Przedstawiciele Domu Maklerskiego Polonia Net i firmy Carnelian Partners (dawniej Marek Roman i Wspólnicy Doradztwo Strategiczne) nie chcą komentować działań akcjonariuszy Arcusa, którzy złożyli do prokuratury doniesienia o popełnieniu przez spółkę przestępstwa. Miało polegać na zamieszczeniu w prospekcie emisyjnym nieprawdziwych danych finansowych. Broker był oferującym akcje Arcusa w ofercie publicznej. Carnelian Partners pełnił rolę doradcy.

- Dołożyliśmy należytej staranności przy pisaniu prospektu. Wszelkie dane otrzymaliśmy od spółki - stwierdził Norbert Kozioł, wiceprezes DM Polonia Net. - Nie chcemy komentować tej sprawy - stwierdził Marek Roman, prezes Carnelian Partners. Przyznał, że jedna z jego współpracownic składała już w tej sprawie wyjaśnienia w prokuraturze po zawiadomieniu złożonym pod koniec 2007 r. przez Komisję Nadzoru Finansowego. Wyraził też zrozumienie dla rozgoryczenia inwestorów, którzy stracili na inwestycji w akcje Arcusa. - Jednak mówienie o odszkodowaniu, w sytuacji gdy spółka systematycznie poprawia wyniki, jest niepoważne - oznajmił.