Zdecydowaliśmy, że parytet wymiany akcji wyznaczony na potrzeby połączenia Asseco Poland i ABG będzie minimalnie zmieniony - powiedział we wtorek w telewizji TVN CNBC Biznes Adam Góral, prezes rzeszowskiego przedsiębiorstwa. Kierowana przez niego firma kontroluje obecnie 42,69 proc. kapitału ABG.
Zgodnie z podpisanym w połowie maja porozumieniem, akcjonariusze ABG za każdy walor mieli dostać 0,09798 akcji Asseco Poland. Warunki fuzji były chłodno oceniane przez część akcjonariuszy finansowych firmy przejmowanej na czele z DWS Polska TFI. Pozytywnie na temat parytetu wypowiadali się natomiast akcjonariusze Asseco Poland. Dopuszczali jednak jego niewielką korektę.
Kosmetyczna korekta
Asseco Poland nie musiało się decydować na zmianę parytetu. "Pokrzywdzeni" akcjonariusze ABG dysponowali zbyt małą siłą głosów, żeby zablokować fuzję. Mimo to Asseco Poland zdecydowało się zrobić ukłon w stronę właścicieli ABG. Jak głęboki? Góral nie chciał wczoraj tego zdradzić. Zapewnił jednak, że zmiany są kosmetyczne. Szczegóły będą znane w ciągu kilku dni, kiedy obie firmy przedstawią plan połączenia. Fuzja, na co liczą inicjatorzy operacji, zostanie sfinalizowana do końca III kwartału.
Kolejny projekt bałkański