Coraz bliżej budowy atomu na Litwie

Zdaniem premiera Litwy, możliwe jest zawiązanie już w lecie spółki, która rozpocznie prace nad realizacją projektu jądrowego w Ignalinie

Aktualizacja: 27.02.2017 13:52 Publikacja: 28.05.2008 08:17

Premier Litwy Gediminas Kirkilas powiedział wczoraj w rozmowie z litewskim radiem, że latem powołana zostanie spółka, która zajmie się budową elektrowni atomowej w Ignalinie. Udziałowcami spółki będą, oprócz Polski i Litwy, również Łotwa i Estonia.

Premier Kirkilas przyznał na antenie Litewskiego Radia, że jeżeli chodzi o ignalińską siłownię jądrową "być może w realizacji planów jesteśmy spóźnieni już o kilka miesięcy". Zaznaczył jednak, że obecnie partnerzy projektu budowy siłowni "nie stawiają żadnych warunków" i wyrażają zainteresowanie jak najszybszą realizacją tego projektu.

Dlaczego teraz jest prościej

Jeszcze kilka miesięcy temu dla Polski warunkiem naszego udziału w przygotowaniach do budowy litewskiej elektrowni atomowej była gwarancja kontroli nad 1000-1200 MW mocy z nowego bloku w Ignalinie. W ten sposób moglibyśmy zarządzać energią, która byłaby sprowadzana przez most elektroenergetyczny. Do jego budowy przygotowują się Polska i Litwa.

Po długich negocjacjach sprawy elektrowni jądrowej i mostu udało się rozdzielić. Ze strony polskiej projektami tymi będą się zajmować dwie różne firmy. PSE-Operator podpisał już z Lietuvos Energija umowę spółki, która poprowadzi prace przygotowujące budowę mostu.

W budowie ignalińskiej elektrowni nasz kraj reprezentować będzie Polska Grupa Energetyczna. Prezes spółki Paweł Urbański potwierdził ostatnio, że udział PGE w budowie elektrowni w Ignalinie byłby dobrym przygotowaniem do budowy pierwszego dużego bloku jądrowego w naszym kraju.

Litwa jest zmuszona

Naszym sąsiadom zależy na jak najszybszej budowie nowej siłowni jądrowej, ponieważ ta, która pracuje obecnie w Ignalinie, powinna zostać wyłączona do 2009 roku. Takie ustalenia poczyniono, kiedy Litwa wstępowała do Unii Europejskiej. Wyłączenie "starej Ignaliny" zagraża jednak Litwie uzależnieniem od dostaw prądu z Rosji. Dlatego też Litwini usilnie negocjują z Komisją Europejską przedłużenie okresu działania siłowni do chwili uruchomienia nowej. Jak powiedział wczoraj Gediminas Kirkilas, szanse na spełnienie tego postulatu rosną. - Nie mówi się już, że nie ma możliwości przedłużenia pracy elektrowni, że Litwa powinna wywiązać się ze swego zobowiązania. Mówi się, że należy znaleźć jakieś prawne czy inne rozwiązanie w sprawie możliwości przedłużenia pracy do 2012 roku" - stwierdził.

Nowa siłownia w Ignalinie ma powstać do 2015 roku. Trwają analizy środowiskowe, które pokażą, jaka będzie jej dopuszczalna moc. Mówi się o tym, że możliwe będzie postawienie generatorów o mocy sięgającej ponad 3000 megawatów. A wtedy możliwe byłoby spełnienie wcześniejszych oczekiwań Polski co do udziału w jej mocy.

PAP

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego