Hiszpanie mają setki milionów euro na zakupy

Aktualizacja: 27.02.2017 13:53 Publikacja: 28.05.2008 08:25

Wydatki na inwestycje rzędu czterech miliardów euro w latach 2008-2010 zakłada nowa strategia hiszpańskiego koncernu Fomento Construcciones y Contratas (FCC). Znaczna część tej kwoty ma przypaść na działalność w Europie Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce.

Jak czytamy w dokumencie przyjętym przez zarząd jednej z największych w Hiszpanii i Europie firm infrastrukturalnych, chce ona m.in. dokonywać w naszym regionie przejęć spółek zajmujących się dostarczaniem wody i zarządzaniem odpadami. W sumie na powiększanie grupy FCC chce wydać w ciągu dwu i pół roku 2,58 mld euro. Jako kluczowe kierunki inwestycji wymieniono (w tej kolejności) Europę Środkowo-Wschodnią, USA, Wielką Brytanię i kraje rozwijające się.

- Przyglądamy się polskim firmom świadczącym usługi komunalne - przyznaje w rozmowie z "Parkietem" przedstawiciel hiszpańskiego potentata. - Nie określiliśmy konkretnej kwoty, którą tu wydamy. Wielkość przejmowanych podmiotów i ich lokalizacja geograficzna to kwestia okazji.

Spółki z grupy FCC funkcjonują w różnych branżach - od budowy i zarządzania drogami, przez usługi WOD-KAN, po sprzedaż mieszkań. W 2007 r. wypracowały przychody rzędu 13,5 mld euro i zysk w wysokości 740 mln euro. Za mniej więcej 12 proc. obrotu odpowiadało trzynaście państw położonych między morzami Bałtyckim, Czarnym i Śródziemnym.

Hiszpanie inwestują w regionie bezpośrednio oraz za pośrednictwem austriackiej filii Alpine i czeskiego przedsiębiorstwa wodociągowego SmVaK. Za to ostatnie zapłacili w 2006 r. około 250 mln euro. Jak powiedziano nam w madryckiej centrali firmy, FCC nie wyklucza zakupów nawet tej wielkości także w Polsce. W całym regionie chce także uczestniczyć w partnerstwie publiczno-prywatnym. Jednak takich okazji może nie być zbyt dużo. - Liczba zrealizowanych w Polsce projektów PPP w rozumieniu ustawy, dotyczących usług wodociągowych, jest okrągła - zero. Nawet przy szerszym pojmowaniu pojęcia są to pojedyncze przypadki - mówi Krzysztof Choromański, specjalista z firmy doradczej Kobiko.

Hiszpanie liczą także na to, że dzięki Alpine uda im się zwyciężyć w kilku lukratywnych przetargach drogowych i kolejowych w naszym kraju, i nie tylko. Chcieliby również otrzymywać koncesje na zarządzanie płatnymi autostradami.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego