Produkt krajowy brutto był w I kwartale realnie o 6,1 proc. wyższy niż rok wcześniej - podał w piątek Główny Urząd Statystyczny. Dane były nieznacznie lepsze od najnowszych prognoz, które powstały już po tym, gdy znane były miesięczne wskaźniki aktywności w gospodarce.
I kwartał okazał się dużo bardziej udany od oczekiwań sprzed kilku miesięcy. Gdy pod koniec grudnia "Parkiet" pytał ekonomistów o przewidywania wzrostu PKB w I kwartale - średnia prognoz wynosiła 5,1 proc.
Do wysokiej dynamiki PKB przyczyniły się przede wszystkim wydatki konsumpcyjne, w mniejszym - inwestycje. Nakłady na środki trwałe okazały się o 15,7 proc. większe niż rok wcześniej. To wynik podobny do tego, jaki notowaliśmy w drugiej połowie 2007 roku.
Konsumpcja była o 5,6 proc. większa niż rok wcześniej. W tej dekadzie wyższy realny wzrost wydatków konsumentów miał miejsce tylko raz - właśnie przed rokiem, czyli w I kwartale 2007 r.
Ekonomiści spodziewają się, że w kolejnych kwartałach wysoki wzrost konsumpcji będzie się utrzymywał. Duże wydatki to konsekwencja sytuacji na rynku pracy, z najniższym od lat bezrobociem i najwyższymi podwyżkami płac.