Sądzę, że akcja Internet Group może być warta kilkanaście złotych za rok-dwa - mówił w piątek Piotr Gaweł, który od tygodnia pełni funkcję wiceprezesa w spółce. Papiery IGroup na warszawskiej giełdzie wyceniane są na 6-7 zł, a spółka przygotowuje się do publicznej emisji z prawem poboru (zostało przyznane w styczniu) i liczy, że sprzeda papiery po 10 zł za sztukę. Prospekt, na podstawie którego firma chce wyemitować 10,9 mln akcji, na razie nie został jeszcze zatwierdzony. - Spodziewamy się, że nastąpi to w okolicach 23-26 czerwca - poinformował prezes Jan Wojciechowski.
Piotr Gaweł, wcześniej m.in. członek zarządu Telewizji Polskiej, a potem Polkomtela, zaczął pracę dla grupy tydzień temu. - Nasze oczekiwania wobec Piotra Gawła są ogromne. Zależy nam na tym, aby sprawił, że spółki należące do grupy będą czerpały korzyści ze wzajemnej współpracy - powiedział prezes.
IGroup działa w zazębiających się branżach: reklamowej (poprzez brokera CR Media Consulting, sieć reklamy internetowej Ad. Net czy np. serwisy internetowe), teleinformatycznej oraz telemarketingowej (kupił Call Center Poland).
Teraz wizerunek
Z kolei Piotr Gaweł ocenił, że jego głównym zadaniem będzie opracowanie strategii komunikacji dla grupy i poszczególnych projektów, które ona już prowadzi bądź które dopiero będzie uruchamiała. Zapewnił jednocześnie, że budżet marketingowy grupy się nie zwiększy. Nie wykluczył współpracy z firmami zewnętrznymi. - Moim zadaniem będzie przeformułować produkty tak, aby IGroup była postrzegana jako spółka, która koncentruje się na konsumencie, a nie jako firma technologiczna - powiedział Gaweł. Z wypowiedzi menedżerów wynikało jednak, że nie musi chodzić o to, aby przysłowiowy Kowalski był bezpośrednim źródłem przychodów grupy (dziś odpowiada za mniej niż 1 proc. sprzedaży grupy). W ich wizji IGroup to firma reklamowa stosująca i sprzedająca nowoczesne rozwiązania marketingowe (internetowe i komórkowe).