Po wakacjach prognoza zysku netto w górę

Aktualizacja: 26.02.2017 15:25 Publikacja: 20.08.2008 06:41

- We wrześniu podniesiemy tegoroczną prognozę zysku netto grupy - zapowiedział podczas konferencji Jerzy Marciniak, prezes Zakładów Azotowych Tarnów.

Chemiczna grupa zaplanowała zarobić na czysto 73,9 mln zł przy 1,33 mld zł przychodów oraz 83,8 mln zł zysku operacyjnego. Po I półroczu Tarnów zrealizował 54,7 proc. prognozy zysku netto (nadwyżka wyniosła prawie 5 mln zł).

Prezes Marciniak powiedział, że nowe szacunki powstaną po zbadaniu przez biegłych sprawozdania finansowego za I półrocze oraz opracowaniu przez zarząd szczegółowego planu inwestycyjnego na II półrocze. Korekta będzie uwzględniać ostatnie podwyżki płac w spółce matce oraz spodziewane podwyżki cen gazu i surowców do produkcji.

- W I półroczu wykazaliśmy większą aktywność w segmencie nawozów i tworzyw sztucznych, stąd wyniki lepsze od założeń. Optymistycznym czynnikiem jest osłabianie się złotego - podsumował Marciniak.

Spółka poinformowała, że w tym roku wyda na inwestycje ponad 140 mln zł. Plan do 2011 roku zakłada wydatki rzędu 700 mln zł. W czerwcu Tarnów pozyskał z IPO blisko 300 mln zł brutto.

Co z przyszłością Tarnowa? W ubiegłym tygodniu prezes Ciechu Ryszard Kunicki powiedział, że będzie namawiał Ministerstwo Skarbu Państwa do tego, by jego spółka wchłonęła zakłady azotowe w Tarnowie i Kędzierzynie. Minister Aleksander Grad ma poinformować o strategii dla przemysłu chemicznego 10 września.

- Z Ciechem jest nam po drodze. Rozmawiamy o intensyfikacji produkcji nawozów. Zobaczymy, jakie będą decyzje MSP. Integratorem branży mogą być równie dobrze Orlen i PGNiG - powiedział Marciniak.

Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024