Michał Wójcik, który od połowy minionego miesiąca pełni funkcję prezesa Vistuli & Wólczanki, przedstawił wczoraj strategię spółki do 2012 r. Odzieżowa firma skupi się na rozwoju kluczowych marek (W. Kruk, Vistula, Wólczanka, Deni Cler i Galeria Centrum). Prezes nie widzi szans na dalszy rozwój pozostałych marek.
- W strategii nie zaproponowałem rewolucyjnych rozwiązań, gdyż uważam, że nie są one konieczne -informuje prezes. Dodaje, że do końca 2012 r. Vistula & Wólczanka wyda 100 mln zł na otwieranie nowych salonów.
Wójcik zamierza uczynić Vistulę marką dostępną dla szerszego grona odbiorców. W tym celu do końca 2012 r. spółka otworzy 40 nowych sklepów (obecnie ich liczba wynosi około 70). Zamierza również wprowadzić do oferty ubrania codzienne (casual) oraz zaproponować więcej produktów ze średniej półki cenowej. Firma będzie również rozbudowywać sieć sprzedaży Wólczanki. Liczba butików może do końca 2012 r. wzrosnąć do 110 (z obecnych 74). W Galerii Centrum w dalszym ciągu rozwijany będzie przedstawiony przez poprzedni zarząd koncept sklepów, w których można kupić bieliznę, kosmetyki i ubrania. Jednocześnie Wójcik chce otwierać wielkopowierzchniowe sklepy dystrybuujące światowe marki nieobecne dotąd w Polsce.
W ciągu czterech lat podwojona zostanie liczba sklepów W. Kruka (obecnie ich liczba wynosi około 50). Również w wypadku tej marki rozważane jest wprowadzenie oferty z niższej półki cenowej.
- Kruk, podobnie jak Vistula, kojarzony jest z luksusowymi centrami handlowymi. Dlatego zamierzamy zaproponować klientom ofertę nieco tańszą. Nie rozstrzygamy jeszcze jednak, czy dokonamy tego pod marką Kruka, czy wprowadzimy nowy brand - mówi Michał Wójcik. Prezes podkreśla, że ten projekt zostanie uruchomiony najwcześniej w przyszłym roku.