AmRest może wydać kolejne 200 mln USD (około 0,5 mld zł) na inwestycje w Stanach Zjednoczonych. A konkretnie na dalszą konsolidację tamtejszych sieci restauracji Applebee?s Neighborhood Grill & Bar.

Na razie restauracyjna spółka ma 104 placówki pod tą marką, ale zamierza ich liczbę zwiększyć kilkakrotnie. Celem AmRestu jest osiągnięcie za oceanem miliarda dolarów przychodów rocznie w ciągu kilku lat. Mniej więcej tyle, ile firma osiąga teraz w Europie Środkowo-Wschodniej. Do zrobienia jest sporo, bo restauracje, które przejęła, miały w ciągu ostatnich 12 miesięcy 260 mln USD (550 mln zł) obrotów. - Stajemy się firmą globalną - mówi Wojciech Mroczyński z zarządu AmRestu.

W Polsce w przyszłym tygodniu AmRest rozpoczyna wezwanie na ponad 11 proc. akcji Sfinksa. Płaci 19,41 zł za papier. Nieco powyżej ceny rynkowej. - To, naszym zdaniem, akceptowalna cena - twierdzi Wojciech Mroczyński. AmRest na razie chce przekroczyć poziom 25 proc. głosów, ale docelowo liczy na przejęcie pełnej kontroli nad konkurentem.