Telekomunikacja Polska odwoła się do sądu w sprawie kary finansowej w wysokości 200 tys. zł, nałożonej przez Urząd Komunikacji Elektronicznej - poinformował rzecznik prasowy TP Wojciech Jabczyński.
UKE nałożył na spółkę karę w ubiegłym tygodniu za to, że nie przedstawiła mu do akceptacji projektów zmian m.in. cenników usług telekomunikacyjnych i usług linii cyfrowej ISDN. - Dysponujemy opiniami prawnymi o braku konieczności przedstawiania cennika do zatwierdzenia. Pomimo to zadeklarowaliśmy wolę przedstawienia cenników do zatwierdzenia przez UKE lub nawet ich wycofania, niestety UKE nie uwzględniło propozycji TP - powiedział Jabczyński.
Ocenił, że oferta była bardzo korzystna dla klientów. TP odwoła się od decyzji UKE do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Prezes UKE Anna Streżyńska wskazała, że TP zadeklarowała wolę przedstawienia cennika, ale już po tym, jak został zastosowany. - Cennik musi być zgłaszany na 60 dni przed wejściem w życie. My mamy 30 dni na wyrażenie swojej opinii i ewentualnie sprzeciwu - powiedziała. - Nałożona kara była niska, bo cennik nie jest zły dla abonentów, ale prawo jest prawem - dodała. Obowiązek przedstawiania cennika do akceptacji zawarty jest w Prawie telekomunikacyjnym.
PAP