Fundusz BBI Seed Fund, wchodzący w skład poznańskiej grupy BBI, zainwestuje 4 mln zł w Billbank.pl - serwis internetowy ułatwiający zarządzanie rachunkami i płatnościami cyklicznymi. Kwota inwestycji będzie wypłacana w transzach w ciągu najbliższych 18 miesięcy.
- W tym czasie projekt powinien stać się rentowny - mówi Wojciech Sikora, prezes Billbanku. - Tzw. start-upy, czyli projekty we wczesnej fazie rozwoju, są obarczone dużym ryzykiem, ale z drugiej strony mają spory potencjał i wyższą stopę zwrotu. Będziemy uważnie obserwować rozwój Billbanku - mówi Marcin Majewski, członek zarządu BBI Seed Fund.
- Billbank to internetowy bank informacji, w którym klienci - indywidualni oraz małe i średnie przedsiębiorstwa - będą otrzymywać i zarządzać rachunkami od dostawców - mówi Sikora. - W czasach, gdy mamy do czynienia z coraz większą liczbą rachunków (prąd, gaz, telefon, TV, internet), dzięki bezpłatnemu serwisowi Billbank można odbierać i regulować rachunki elektronicznie z jednego miejsca w internecie - dodaje. Spółka liczy na pozyskanie docelowo około 1 mln klientów. Billbank ma zarabiać na współpracy z wystawcami rachunków, czyli np. z operatorami telekomunikacyjnymi czy dostawcami energii. Obecnie ma podpisane umowy z pięcioma takimi podmiotami. Sikora nie mówi, ile może ich być docelowo. W Polsce podobną usługę oferuje bilix.pl.
Dlaczego takie firmy, jak Polska Telefonia Cyfrowa czy RWE Stoen miałyby się zdecydować na współpracę z Billbankiem?
- Ponieważ to pozwoliłoby im m.in. obniżyć koszty drukowania i doręczania faktur o 80 proc. - mówi Sikora. Ocenia, że obecnie w Polsce dokonuje się 100 mln płatności regularnych miesięcznie, przy średnim koszcie jednej przesyłki w wysokości 1,50 zł.