Bogdanka czeka na zakład przeróbczy

Prace w opóźnionej strategicznej inwestycji w Bogdance mogą zostać nadgonione. Wtedy Mostostalowi Warszawa udałoby się uniknąć kary umownej

Aktualizacja: 25.02.2017 16:10 Publikacja: 14.06.2011 05:57

Jarosław Popiołek, prezes Mostostalu Warszawa...

Jarosław Popiołek, prezes Mostostalu Warszawa...

Foto: Archiwum

Bogdanka rozbudowuje przeróbkę mechaniczną węgla. Zgodnie z zawartą w ubiegłym roku umową wartą 227 mln zł, inwestycja miała być oddana do końca 2011 r., a pierwsza jej część już w czerwcu tego roku. Mostostal Warszawa, który ją realizuje, miał jednak problem z podwykonawcami. Powiadomił więc o opóźnieniu inwestycji aż o pół roku. Zgodnie z nowym harmonogramem miałaby zostać oddana do użytku 1 lipca 2012 r., a pierwsza część dopiero 24 września 2011 r.

[srodtytul]Czy będą kary? [/srodtytul]

– Od dawna informowaliśmy, że będziemy mieć jeden przejściowy rok – przypomina Mirosław Taras, prezes Bogdanki, pytany o inwestycje. Jednak za cel postawił sobie przyspieszenie prac Mostostalu Warszawa. – Mamy nadzieję, że groźba wielomilionowych kar zapisanych w umowie za opóźnienia zadziała i już w sierpniu zakład przeróbczy będzie działał – mówi prezes Taras.

O jakie kary chodzi? Żadna ze stron umowy nie chce mówić. Z naszych informacji wynika, że?oddanie przeróbki w lipcu 2012 r. z doliczeniem utraconych korzyści mogłoby kosztować wykonawcę nawet ponad 50 mln zł.

– Kary są naliczane od realizacji całej umowy, a pamiętajmy, że ta powinna zostać sfinalizowana w grudniu. Dlatego nie chcemy mówić o wielkości kar pół roku wcześniej – tłumaczy Zbigniew Stopa, wiceprezes Bogdanki.

Mostostal Warszawa na wszystkie nasze pytania dotyczące inwestycji w Bogdance odpowiada w zasadzie jednym zdaniem. – Zarówno zamawiający, jak i wykonawca ściśle monitorują postęp prac na budowie, a wszelkie pojawiające się utrudnienia są rozwiązywane w porozumieniu pomiędzy stronami – informuje Marek Bryll z Mostostalu Warszawa.

Czy strony się dogadają? –Rzeczywiście, widzimy światełko w tunelu, ale na razie nie mogę zdradzać szczegółów – podkreśla Zbigniew Stopa.

[srodtytul]Ważna inwestycja [/srodtytul]

Bogdanka rozbudowuje kopalnię o pole Stefanów, dzięki czemu w tym roku miała zwiększyć wydobycie węgla do 6,8 mln ton z 5,8 mln ton w ubiegłym roku. Docelowo od 2014 r. wydobycie miało sięgać ponad 11 mln ton rocznie Wartość całej inwestycji szacowana jest na około 1,5 mld zł. 

I o ile docelowa wielkość wydobycia węgla nie jest zagrożona, tak tegoroczna produkcja nie zostanie zrealizowana na prognozowanym poziomie. Węgiel bowiem musi być po wydobyciu poddany obróbce w specjalnie przygotowanym do tego zakładzie przeróbczym. A stary jest w stanie zwiększyć przepustowość najwyżej o 2 tys. ton dziennie, a nie o prawie 20?tys. ton.

Efekt? Bogdanka będzie mieć niższe przychody od założonych (zarząd nie publikuje prognoz). Ale nieznacznie, bo cena węgla poszła w górę. Zobaczymy, co będzie z zyskiem? Ostatnie wieści z Bogdanki obniżyły jej kurs, a analitycy nie wydają już tak chętnie rekomendacji „kupuj”.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego