Kolejny niezły rok dla branży

Firmy leasingowe oczekują, że w tym roku ponownie zanotują wzrost wartości finansowania udzielanego przedsiębiorstwom. Możliwe, że zostanie pobity rekordowy wynik z 2008 r.

Aktualizacja: 18.02.2017 05:12 Publikacja: 29.03.2012 16:33

Kolejny niezły rok dla branży

Foto: GG Parkiet

O ponad 11 proc. wzrósł rynek leasingu w pierwszych dwóch miesiącach tego roku. Jak wynika ze wstępnych danych Związku Polskiego Leasingu, firmy sfinansowały ruchomości (m.in. pojazdy i maszyny) za 3,9 mld zł. Luty był słabszy w porównaniu ze styczniem, jeśli chodzi o dynamikę wzrostu finansowania, ale zdecydowanie lepszy pod względem wartości udzielonych pożyczek. Zdaniem przedstawicieli branży podobną dynamikę co w pierwszych dwóch miesiącach uda się utrzymać do końca tego roku. ZPL oczekuje, że firmy leasingowe zwiększą wartość udzielanego finansowania o prawie 12 proc., a według Europejskiego Funduszu Leasingowego wzrost rynku może przekroczyć 13 proc. W ubiegłym roku firmy leasingowe sfinansowały zakupy przedsiębiorstw na kwotę ponad 31 mld zł. Była to wartość o 14 proc. wyższa niż w 2010 r.

– Według nas rok 2012 powinien przynieść dalszy wzrost rynku leasingowego. Spodziewamy się, że wartość finansowania udzielonego przez firmy leasingowe w 2012 r. wyniesie około 33 – 34 mld zł, co oznaczać będzie 8 – 10-proc. wzrost rok do roku – mówi Daniel Mrozek, kierownik Biura Rozwoju Biznesu i Wsparcia Sprzedaży spółek leasingowych BZ WBK. Możliwe, że zostanie więc przekroczony próg z rekordowego 2008 r., gdy firmy udzieliły finansowania na nieco ponad 33 mld zł. Zdaniem Mrozka tegoroczny wzrost rynku leasingu będzie związany głównie z inwestycjami firm małej i średniej wielkości. – Jak pokazały ostatnie lata, nawet w najtrudniejszych czasach dzięki przedsiębiorstwom z tego segmentu gospodarka miała się stosunkowo nieźle – dodaje.

Motorami wzrostu rynku leasingowego będą przede wszystkim maszyny i urządzenia oraz pojazdy ciężkie. Podobnie było w 2011 r. Segment maszyn będzie rósł ze względu na wykorzystanie dotacji unijnych. Do tego czynnikiem wzrostu może być potrzeba rozbudowy parku maszynowego na skutek rosnącego wykorzystania zdolności

produkcyjnych. Z kolei wzrost pobytu na pojazdy ciężarowe wynika z poprawy sytuacji w transporcie międzynarodowym, dobrego poziomu zamówień przewozowych oraz potrzeby wymiany taboru na nowszy za sprawą podwyższenia stawek e-myta.

Niestraszne spowolnienie

Przedstawiciele firm leasingowych podkreślają, że pomimo widma kryzysu i niepokojących zapowiedzi widać, że kryzys omija polskie przedsiębiorstwa. – Przedsiębiorcy obawiają się kryzysu, jednak bardzo szybko i sprawnie adaptują się do nowych warunków, szukając nowych możliwości finansowania biznesu. Coraz więcej firm dostrzega możliwości, jakie oferuje im leasing – mówi Olaf Rurak, dyrektor Departamentu Marketingu EFL.

Podobnie wypowiada się Mrozek. – Rynek leasingu, podobnie zresztą jak też rynek innych usług finansowania pokazuje ciekawe zjawisko. Otóż w zachowaniach polskich firm jest widoczne pewnego rodzaju „przyzwyczajenie do spowolnienia". Okres niepewności trwa już właściwie kilka lat i polscy przedsiębiorcy oswoili się i ze zmiennością w otoczeniu rynkowym i ze specyficznymi rodzajami ryzyka w prowadzeniu biznesu. Fakt, inwestycje nie mają przedkryzysowego tempa, ale firmy nadal inwestują, aby zapewnić moce produkcyjne do obsłużenia istniejącego popytu – tłumaczy.

Przedsiębiorstwa choć trochę ostrożniej rozważają dostępne opcje finansowania, to poszukują tych zapewniających preferencyjne warunki. Do tego leasing jest już dobrze znany polskim firmom. Jest drugim co do popularności, po kredycie bankowym, zewnętrznym źródłem finansowania zarówno w firmach średnich, małych jak i mikro – wynika z niedawnego badania „MŚP pod lupą" zrealizowanego przez TNS Pentor na zlecenie EFL. Według firm z sektora małych i średnich jest także najłatwiej dostępnym finansowaniem. Tego zdania jest 3/4 badanych przedsiębiorców.

Dobre lata dla branży

Leasingodawcy z optymizmem patrzą także na kolejne lata. – Biorąc pod uwagę wyniki branży leasingowej w ostatnim okresie i utrzymującą się tendencję wzrostową, sądzę, że najbliższe lata przyniosą wzrost na poziomie 6 – 8 procent rocznie. To nieco niższy wynik niż prognozowane na bieżący rok 10 – 12 procent, ale należy pamiętać, że powoli kończą się inwestycje publiczne związane z przygotowaniami do Euro 2012. Decydujący będzie zatem przyszły rok, kiedy rozpoczną się nowe inwestycje – między innymi w kolej. Wtedy okaże się, na jakim poziomie utrzymuje się tendencja wzrostowa. W 2015 r. wartość rocznych obrotów powinna jednak przekroczyć

42 mld zł – ocenia Mariusz Kurzac, prezes ING Lease. Jego zdaniem w nadchodzących latach dojdzie do ewolucji na rynku. Po pierwsze, nastąpi dalsza konsolidacja w grupach kapitałowych, czyli połączenia banków i firm leasingowych. Firmy, które pozostaną poza takimi grupami, skupią się na wąskich wycinkach branży, finansując tylko wybrany rodzaj aktywów. Po drugie, wraz z postępem technologicznym firmy leasingowe będą także zwiększać efektywność operacyjną, udoskonalać obsługę klienta i zacieśniać współpracę z dostawcami. – Zmieni się też struktura rynku leasingu. Zwiększy się zainteresowanie leasingiem sprzętu IT i nowych technologii informatycznych, wykorzystywanych – na przykład – w branży kolejowej. Nie przewiduję znaczących zmian w segmencie nieruchomości – z powodu niedoboru euro na polskim rynku dużym sukcesem będzie utrzymanie dotychczasowych wyników – ocenia Kurzac.

Rosnąca popularność leasingu jako formy finansowania zaktywizuje mikroprzedsiębiorstwa i firmy z sektora MSP, które coraz chętniej będą sięgały po te rozwiązanie. Niewiadomą pozostaje rozwój leasingu konsumenckiego, w którym tkwi bardzo duży potencjał, blokowany przez obecne rozwiązania prawne. – Jeśli przepisy się zmienią, w latach 2013 – 2015 możliwy jest dynamiczny wzrost tego produktu – uważa Kurzac.

Nacisk na rentowność

Firmy coraz mocniej będą stawiać na rentowność prowadzonego biznesu. Deklaruje to choćby największy leasingodawca EFL – nawet kosztem utraty pierwszej pozycji.

– Kluczem jest rentowność. Od początku roku banki oferujące alternatywne do leasingu formy finansowania utrudniły przedsiębiorcom dostęp do pieniądza. Co więcej, obserwując posunięcia banków, które wypuszczają swoje obligacje za cenę WIBOR plus 4 proc. firmy leasingowe nie powinny skupiać się jedynie na wolumenie, ale na trafnym wyważeniu narzucanej marży względem sytuacji na rynku usług finansowych – mówi Krzysztof Famulski, członek zarządu, dyrektor ds. sprzedaży VB Leasing Polska.

Zdaniem Kurzaca rynek systematycznie się rozwija, więc naturalnym zjawiskiem wśród firm leasingowych jest zabieganie o klienta i dążenie do zwiększania wolumenu. – Większy nacisk kładzie się jednak obecnie na wzrost rentowności i podnoszenie jakości usług. ING Lease działa dokładnie według tej zasady: wolumen jest istotny, ale ważna pozostaje również rentowność. Trzon działalności firm leasingowych stanowi finansowanie aktywów, które musi być opłacalne. W przypadku aktywów im większa jest wartość i płynność przedmiotu leasingu, tym szersze są możliwości negocjacji warunków finansowych. Z drugiej strony im dłuższy jest okres finansowania, tym wyższe są koszty oferty – tłumaczy Kurzac.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy