To o prawie 29 tys. więcej niż przed rokiem, jednak mniej niż na koniec 2011 r., kiedy te instytucje prowadziły 805,4 tys. kont.
Możliwe, że pojawienie się nowego konta – IKZE – spowodowało spadek liczby IKE. Zwłaszcza że w tym roku można przenieść oszczędności z IKE na IKZE. Równocześnie innym powodem może być to, że od 2007 r. regularnie ubywa klientów bankom i ubezpieczycielom. Rośnie jednak liczba IKE w TFI oraz domach maklerskich. W tym kontekście na uwagę zasługują Millennium TFI, Legg Mason TFI czy TFI Allianz, a wśród domów maklerskich DM BOŚ. Grzegorz Zalewski, ekspert DM BOŚ, podkreśla, że edukacja klientów przynosi rezultaty. – Nie boimy się mówić o ryzyku w inwestowaniu, o tym, że działalność na giełdzie to nie jest łatwy i szybki sposób na zarabianie dziesiątków procent – mówi.
Według naszych danych od stycznia do marca w 26 instytucjach finansowych nowe konto założyło 10,7 tys. osób. W analogicznym okresie 2011 r. było to 10,6 tys. zł. Wzrost nie jest duży, ale warto pamiętać, że w 2011 r. Polacy założyli najwięcej nowych IKE od 2007 r. (prawie 80 tys.).
Liczba zlikwidowanych kont jest mniejsza niż przed rokiem. W I kwartale IKE zamknęło 12,4 tys. osób, a rok wcześniej 14,2 tys. Rośnie także wartość gromadzonych oszczędności. Na koniec marca było to nieco ponad 3 mld zł, o 9 proc. więcej niż trzy miesiące wcześniej.