Głównym powodem były obawy przed pogłębieniem się kryzysu w strefie euro.

Pieniądze z funduszy akcji odpływają od globalnego kryzysu z roku 2008, kiedy indeks szerokiego amerykańskiego rynku Standard&Poor's500 stracił 38 proc. Wciąż faworyzowane są obligacje mimo że od dołka z marca 2009 r. wskaźnik ten zwiększył swoją wartość ponad dwukrotnie.

W okresie 12 miesięcy (do końca marca) z funduszy inwestujących w akcje spółek amerykańskich odpłynęło netto 121 miliardów dolarów, szacuje firma analityczna Morningstar. W tym samym czasie do funduszy obligacji napłynęło 191 miliardów dol.

Z funduszy inwestujących akcje spółek amerykańskich od początku miesiąca do 25 kwietnia odpłynęło 17 mld dol., najwięcej spośród wszystkich kategorii funduszy, zaś ze specjalizujących się w walorach firm zachodnioeuropejskich wycofano 8,3 mld dol. – Typowym miesiącem wyprzedaży zwykle bywa maj – przypomina Brian Leung, strateg globalnego rynku akcji w Bank of America Merrill Lynch.- Ale w tym roku inwestorzy postanowili pozbyć się tych walorów wcześniej. Jego zespół uważa, że bez dużego strumienia pieniędzy trudno będzie o wzrost na globalnym rynku.